Nieetyczne działania wyborcze na Facebooku?

Użytkownicy Facebooka alarmują: niektóre działania prowadzone przez fanpage 'Ostrowczanie’ oraz 'Spotted: Ostrowiec Świętokrzyski’ są nieetyczne. Sprawa dotyczy m.in. niedawno utworzonego wydarzenia pod hasłem: 'Czas odnowić park i fontannę na os. 25-lecia/Spółdzielców’.

Zapisało się na nie ok. tysiąca osób. Wśród nich m.in. Robert Martynowski, kandydat w wyborach samorządowych Stowarzyszenia Samorządność i Przedsiębiorczość.
Niedługo potem okazało się, że wydarzenie zmieniło się w 'Głosujemy na Arona Pietruszkę’, także kandydata w wyborach ale z Komitetu Wyborczego Wyborców Jarosława Górczyńskiego. W tle jest jego ulotka wyborcza, a tytuł wydarzenia sugeruje, że osoby pod nim podpisane popierają go w wyborach. O tym, że wpisy dotyczą innej sprawy świadczy treść komentarzy np. 'Faktycznie ostatnio tamtędy przejeżdżałam, wygląda tragicznie, a dla moich dzieci wiąże się z z atrakcjami z dzieciństwa’ – pisze pani Jolanta. 'Po co wam fontanna’ – pyta pan Zbigniew.
– Zapisywałem się na różne wydarzenia społeczne, bo wiele takich inicjatyw popieram, ale nie wyrażałem poparcia dla konkurencyjnych kandydatów – mówi Robert Martynowski. – Mimo całej sympatii dla naszej konkurencji w tym przypadku nie popierałem nikogo z innych komitetów wyborczych, nie wiem jak to zostało zrobione, że to moje poparcie jest widoczne. Będąc pełnomocnikiem innego komitetu wyborczego, gdybym robił takie rzeczy to byłoby to bardzo niepoważne z mojej strony – podkreśla.
Dodaje, że kiedy zorientował się, że wydarzenie zmieniło się w inne – wypisał się z niego. Jak mówi, takie działania są nieetyczne
– Nieetyczne, nieeleganckie i nie fair, można byłoby tu faktycznie wiele słów znaleźć i nie rozumiem takiego postępowania jeżeli to miało miejsce.
Podobna sytuacja dotyczy innego z kandydatów KWW Jarosława Górczyńskiego – Włodzimierza Steca, gdzie najpierw było założone wydarzenie 'Chcemy dinozaury znowu w Ostrowcu’. On sam tłumaczy, że nie zna mechanizmów promocji swojej kandydatury na tym fanepage’u, a za całość odpowiada administrator strony 'Ostrowczanie’.
– Rozmawiałem z administratorem, który zapewnił mnie, że wszystko jest w porządku – tłumaczy Włodzimierz Stec.
Istotny jest fakt, że po przekształceniu w tamtym tygodniu wydarzenia w ciągu całego weekendu przybyło pod nim zaledwie kilkanaście osób.
Marcin Skubiszewski ze Stowarzyszenia Obserwatorium Wyborczego monitorującego wybory w internecie i mediach społecznościowych podkreśla, że pod rządami poprzedniej wersji Kodeksu Wyborczego byłoby to naruszenie prawa, ale w obecnym stanie prawnym sytuacja nie jest jednoznaczna prawnie. – Natomiast można ją uznać za etycznie złą – podkreśla Marcin Skubiszewski.
Czekamy na odpowiedź administratora Fanpage’u 'Ostrowczanie’.

[AKTUALIZACJA 19:29] Po opublikowaniu artykułu wydarzenie „Głosujemy na Włodzimierza Steca” zostało usunięte.

/bart/

Poniżej prezentujemy screeny z Facebooka i wyszukiwarki Google:

Ważne wydarzenia