Były fajerwerki. Policja sprawdza czy zgodnie z prawem

Komenda Wojewódzka Policji w Kielcach sprawdza, czy podczas organizacji pikniku „Zakończenie lata z Powiatem Ostrowieckim” doszło do naruszenia przepisów o imprezach masowych. Piknik odbywał się na os. Słonecznym na terenie Zespołu Szkół nr 1. – Dzień po imprezie na policję wpłynęło zawiadomienie o użyciu podczas niej środków pirotechnicznych – mówi Kamil Tokarski, oficer prasowy świętokrzyskiej policji i wyjaśnia, że zgodnie z ustawą o bezpieczeństwie imprez masowych na teren imprezy nie można wnosić materiałów pirotechnicznych. – Sprawdzamy, czy dochowano tu wszelkich formalności i czy nie zostały te środki wniesione. Musimy zbadać wszelkie zgody, które zostały wydane w tym zakresie i przesłuchać świadków tego zdarzenia – mówi.
Jak ustaliliśmy, starostwo powiatowe, które wydarzenie organizowało, miało zgodę prezydenta na przeprowadzenie imprezy masowej. Warunki bezpieczeństwa pozytywnie zaopiniowała też straż pożarna, ale – jak mówi Barbara Majdak, rzecznik prasowy ostrowieckiej straży – informacji o planowanym pokazie sztucznych ogni nie mieli. Podkreśla, że za bezpieczeństwo na terenie imprezy zawsze odpowiada jej organizator.
Krzysztof Ołownia ze starostwa powiatowego poinformował nas, że zapewnienie bezpieczeństwa podczas 'Zakończenia lata” powierzyli firmie ochroniarskiej. Jak się dowiedzieliśmy, materiały pirotechniczne zakupili od profesjonalnej firmy, która zajmuje się organizacją dużych publicznych pokazów w całym kraju. Jej szef, Sławomir Skwirowski mówi jednak, że za sam pokaz nie odpowiadał. Wyjaśnia, że jeżeli została zachowana odległość 40 metrów od publiczności, to o żadnym zagrożeniu nie powinno być mowy.
Dodajmy, że postępowanie toczy się w sprawie, a nie przeciwko, a na pikniku nie doszło do żadnych incydentów.

/mag/

Ważne wydarzenia