83. rocznicę likwidacji getta w Ostrowcu Świętokrzyskim upamiętniono w sobotę przy obelisku na ulicy Starokunowskiej, w miejscy dawnej synagogi.
– To była likwidacja getta, ale po części też egzekucja, podczas której większość mieszkańców ówczesnego Ostrowca została wywieziona do obozu w Treblince i innych obozów zagłady. To na pewno odcisnęło duże piętno na historii naszego miasta – mówi prezydent Ostrowca Artur Łakomiec.
11 i 12 października 1943 roku, Niemcy spędzili na Rynek większość z 15 tysięcy żydowskich mieszkańców miasta. Ci, którzy nie byli w stanie tam dotrzeć – osoby starsze, chore i maleńkie dzieci, zostali zamordowani w domach. Pozostałych podzielono na zdolnych do pracy oraz tych, którzy dwa dni później bydlęcymi wagonami pojechali do obozu zagłady w Treblince. Tam zginęli w komorach gazowych.
– Ostrowiec przed II wojną światową był multikulturowy i nie wolno o tym zapominać – przypomina Artur Łakomiec. – Chciałbym też, aby młodzież wiedziała, że nie możemy budować przyszłości, nie myśląc o historii. Taki przyświeca nam cel.
Kwiaty przy obelisku złożyli przedstawiciele władz miasta oraz powiatu ostrowieckiego.
/sla/