Piłkarze KSZO 1929 z wyjazdowym remisem. Pomarańczowo-czarni w niedzielę, 5 października zremisowali z Pogonią-Sokół Lubaczów 0:0.
– Żeby odebrać piłkę drużynie Pogoni trzeba trzymać wysoki poziom organizacji gry, a nam tego w pierwszej połowie brakowało. Bardzo wiele razy drużyna gospodarzy wychodziła spod naszego wysokiego pressingu, mieli szybkie ataki, które jednak dobrze wygaszaliśmy. Im dłużej trwało to spotkanie, tym bardziej stawało się otwarte – mówił po meczu Artur Renkowski, trener KSZO.
Mimo iż spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem, to piłka w siatce zatrzepotała. Sędzia uznał jednak, że Mateusz Majewski, który skierował futbolówkę do bramki, był na spalonym.
Mimo tylko jednego zdobytego punktu pomarańczowo-czarni nadal są liderami w tabeli grupy czwartej III. ligi. Mają dwa punkty przewagi nad zespołem Wiślan Skawina, który w sobotę pokonał dotychczasowego wicelidera Avię Świdnik 2:1.
/mor/