Siatkarską ucztę z happy endem zafundowały kibicom siatkarki KSZO SMS

Siatkarki KSZO SMS z ważnym zwycięstwem. Podopieczne Piotra Brodawki w sobotę, 6 grudnia przed własną publicznością pokonały 3:1 Tomasovię.

Najlepszą zawodniczką meczu wybrano przyjmującą zwycięskiej drużyny Karolinę Walczak.

– Był to bardzo trudny mecz, trzeba było postawić mocny opór w ataku, bo było dużo obron i ostatecznie się udało, dałyśmy radę i jesteśmy bardzo zadowolone z tego meczu. Konsekwencja była kluczem do zwycięstwa – mówiła mvp meczu Karolina Walczak.

Pierwszego seta dość pewnie, 25:21 wygrały przyjezdne. Ostrowczanki miały problemy z dokładnym przyjęciem, a rozgrywająca Zuzanna Tawłowicz nie była w stanie, grając „wysoką piłką” gubić bloku rywalek. W drugim secie gospodynie poprawiły przyjęcie i skuteczność w ataku i wygrały go na przewagi 26:24. Trzecia partia również padła łupem podopiecznych Piotra Brodawki. Po nerwowej końcówce wygrały 31:29. W czwartym secie pomarańczowo-czarne były zdecydowanie lepsze i wygrały 25:11. – Zabrakło nam zmienniczek – mówił po meczu trener Tomasovii Stanisław Kaniewski.

– Mamy bardzo dużo kontuzji. Dwie dziewczynki z szóstki wypadły z tego powodu i nie będą grać do końca sezonu. Do tego choroby. To sytuacje niezależne od nas. Mieliśmy 15 zawodniczek, teraz zostało nam 10 gotowych do gry – informował Stanisław Kaniewski.

W KSZO z kolei zmiany w wielu momentach okazały się kluczowe. Wiele świeżości po wejściu na boisko wniosły Basia Włodarczyk i Wioletta Świerkosz.

– Myślę, że zrobiłam dobrą zmianę. Pomogłam zespołowi, a to jest najważniejsze – oceniała Wioletta Świerkosz.

Po zwycięstwie za trzy punkty KSZO SMS z dorobkiem 18 punktów zajmuje 2 miejsce w tabeli i ma 3 oczka straty do lidera. Kolejny mecz ostrowczanki rozegrają na wyjeździe. W sobotę zmierzą się z Maratonem Krzeszowice.

/mor/

 

Ważne wydarzenia