Mural Marcina Jedlikowskiego, ostrowczanina, artysty wizualnego, absolwenta Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, nauczyciela Ogniska Pracy Pozaszkolnej w Ostrowcu Świętokrzyskim, ozdobił ścianę budynku Ostrowieckiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego, nieopodal stadionu lekkoatletycznego.
Jego odsłonięcie w poniedziałek, 3 listopada było finałowym akcentem projektu 'Miejsce otwarte dla wszystkich – 30 lat BWA Ostrowiec’. Łączy się także z niedawną wystawą artysty w biurze wystaw, czyli 'Eigengrau’.
– Mural ma w tle bardzo intensywny, fluorescencyjny różowy kolor. Chciałem przeszczepić w nim taką przestrzeń internetową. Oddaje on mocne świecenie ekranu telefonu. To fakt, że wygląda jak pewnego rodzaju kolarz czy sklejka. To przez mocne krawędzie, ale chciałem tu pobawić się trochę przestrzeniami – mówi Marcin Jedlikowski.
– Nigdy nie widziałem tak dobrego muralu w Polsce. Jest on prowokacyjny, namalowany z nieprawdopodobną maestrią i przede wszystkim nieoczywisty. A to jest najbardziej wartościowe, bo Polska cierpi na oczywiste murale, które są po prostu nudne – komentuje Bogumił Książek, profesor Akademii Sztuk Pięknych im. Jana Matejki w Krakowie.
Miejsce, w którym pojawiło się graffiti nie jest przypadkowe i nawiązuje do wieloletniej historii środowiska BWA. W pobliskiej Szkole Mistrzostwa Sportowego, dawniej Liceum Ogólnokształcącego nr IV im. Cypriana Kamila Norwida funkcjonowała klasa artystyczna. Ukończyli ją Paweł Żugaj, Monika Misztal czy Tomasz Zugaj, a także Marcin Jedlikowski.
W dzisiejszym wydarzeniu uczestniczyli uczniowie pobliskich szkół: SMS-u, Publicznej Szkoły Podstawowej nr 1, Niepublicznej Szkoły i Liceum im. Stanisława Konarskiego czy III Liceum Ogólnokształcącego im. Władysława Broniewskiego. – To właśnie im chcemy pozostawić to, w jaki sposób można rozumieć ten mural – mówi Justyna Łada, dyrektorka Biura Wystaw Artystycznych w Ostrowcu Świętokrzyskim. – Planujemy ogłosić konkurs na interpretację tego muralu. Chcemy, aby to właśnie młodzież z okolicznych szkół wypowiedziała się. Jesteśmy ciekawi, co oni w nim zobaczą – dodaje Justyna Łada. O szczegółach konkursu BWA Ostrowiec poinformuje w najbliższym czasie.
/osa/
