Kilkadziesiąt amerykańskich pojazdów – samochodów, ciężarówek i motocykli zaparkowało w Bałtowie na Okręglicy, gdzie odbyła się czwarta edycja Redneck Weekend, czyli coroczny zjazd miłośników motoryzacji zza Oceanu Atlantyckiego.
– Impreza z roku na rok się naprawdę rozkręca. Mamy coraz więcej uczestników, zwiedzających. Mieliśmy fajne ekipy z Ostrołęki i Radomia – mówił Tomasz Kisiel, organizator. – Najważniejsza według mnie jest ekipa z Radomia. Oni się nie mogą doczekać tego naszego zjazdu. Z resztą my też czekamy już na kolejny, to jest coś wspaniałego – mówił Kamil Styczeń.
Trzydniowe wydarzenie przyciągnęło około 50 właścicieli pojazdów. Na placu pojawiły się samochody z lat dwudziestych ubiegłego wieku, były też legendarne auta takie jak: Ford Mustang, Dodge Challenger czy Chevrolet Camaro.
– Przyjechałam z Ostrowca Świętokrzyskiego Fordem Mustangiem, 4,6 l, V8 z 2005 roku. Klimat jest świetny, wszyscy się super bawimy. Mój mąż przyjechał tutaj swoim chargerem – mówiła Laura Styczeń.
Zwiedzający podczas weekendu mogli nie tylko obejrzeć pojazdy, ale również się nimi przejechać. Organizatorzy zapewnili też wiele innych atrakcji jak np. samochodowy konkurs w przeciąganiu liny, koncerty czy występ artystyczny Psycho Dolls – grupę kobiet, które zaprezentowały widzom 'taniec ognia’.
/mor/