Piłkarze KSZO 1929 Ostrowiec zremisowali 1:1 z Wisłoką Dębica w przedostatniej ligowej kolejce i praktycznie pozbawili się szans na grę w barażach o drugą ligę.
Obie bramki padły w drugiej połowie. W 58 minucie gola dla gości zdobył Michał Czarny. KSZO odpowiedział bramką Łukasza Mazurka w 75 minucie. Przez ostatnie 15 minut meczu pomarańczowo-czarni grali w przewadze, bo jeden z zawodników gości, za drugą żółtą i konsekwencji czerwoną kartkę musiał opuścić plac gry. Hutnicy gry w przewadze nie wykorzystali i mecz zakończył się podziałem punktów.
-Stawka meczu była duża, bo trzeba było wygrać by przedłużyć nadzieję o prawo gry w meczach barażowych. Szanse są już naprawdę iluzoryczne, a dla mnie jest to osobista sportowa porażka -mówił tuż po meczu kapitan hutników – Damian Mężyk.
Aby myśleć o barażach i grze w drugiej lidze, KSZO musi w najbliższą sobotę pokonać na wyjeździe zespół Podlasia Biała Podlaska i liczyć na porażkę Podhala Nowy Targ z Lewartem Lubartów.
/marsz/