W piątkową noc, 16 maja w Zajączkowicach w gminie Waśniów doszło do pożaru budynku gospodarczego z częścią mieszkalną, w wyniku którego zginęła 74-letnia kobieta.
– W płomieniach zginęła nasza ukochana babcia, a pożar strawił niemal cały dobytek – opisuje tragiczne wydarzenia Mateusz Grzyb. – W budynku, który uległ pożarowi znajdowało się zboże dla zwierząt. Nie mamy teraz czym nakarmić zwierząt. Straciliśmy też śrutownik z mieszalnikiem. Zniszczeniu uległ kombajn -mówi Mateusz Grzyb.
Pożar objął dwa budynki. Jednym z nich był budynek gospodarczy z częścią mieszkalną, a drugim garaż na sprzęt rolniczy. Płomienie, dzięki szybkiej interwencji strażaków, nie objęły domu, w którym znajdowało się 5 osób.
W związku z ogromnymi stratami materialnymi rodzina prosi o pomoc. W tym celu założyli internetową zbiórkę pieniędzy. – Liczy się każda złotówka – podkreśla Mateusz Grzyb. Środki można wpłacać za pośrednictwem strony internetowej: pomagam.pl.
/mor/
