Projekt Ostrowce ujrzał światło dzienne. Powstała mapa śladami żydowskiej historii naszego miasta

Efekty projektu Ostrowce, realizowanego przez Stowarzyszenie Kulturotwórcze Nie z tej Bajki, Forum Dialogu i gminę Ostrowiec, będzie można na własne oczy poznać w sobotę i niedzielę.

Stowarzyszenie Kulturotwórcze Nie z tej Bajki stworzyło mapę miejsc związanych z ostrowieckimi Żydami, w dwóch wersjach językowych. W sobotę o godzinie 17 w Ostrowieckim Browarze Kultury autorzy projektu opowiedzą o szczegółach. – Co do niej prowadziło, dlaczego powstała, co się na niej znajduje, jakie spotykaliśmy trudności, a jakie odkrycia. Będzie można mapę wziąć, bo one są bezpłatne. Na drugi dzień, w niedzielę o godzinie 13 spod Pomnika Żydów Ostrowieckich na ulicy Starokunowskiej rozpocznie się spacer – mówi jeden z autorów mapy, Wojtek Mazan.

Spacer poprowadzi uczestników po tych miejscach w Ostrowcu, czasami zupełnie nieznanych nawet mieszkańcom, które przed laty stworzyli i pielęgnowali miejscowi Żydzi. – Na mapie udało nam się umieścić 135 punktów, ale mamy świadomość, że to nie wszystko. To stan wiedzy na dziś, na pewno nie jest pełny, z niektórych miejsc musieliśmy też zrezygnować. Ale wydaje mi się, że póki co to jest kompendium wiedzy na temat żydowskiej przeszłości Ostrowca, od jego powstania aż do holokaustu.

Od swego zarania Ostrowiec był miastem Polaków i Żydów. Powstał w 1597 roku, a pierwsza wzmianka o tutejszych Żydach pochodzi z roku 1631. Tuż przed II wojną światową Żydzi stanowili nieco ponad jedną trzecią ostrowczan. Jak czytamy we wstępie do mapy w większości zebrane informacje odnoszą się do dwudziestolecia międzywojennego. Wielu istotnych miejsc żydowskiego Ostrowca autorzy nie byli w stanie wskazać, a tam gdzie się to udało, najczęściej widnieje adnotacja „miejsce po”.

Ale były też ciekawe odkrycia i niespodzianki. – Dla mnie odkryciem było dowiedzenie się, gdzie znajdowała się siedziba Wyznaniowej Gminy Żydowskiej. Dziś nie ma tego domu, ale jest miejsce. Przy ulicy Stodolnej był duży dom Orensteinów. Innym odkryciem było to gdzie mieszkał i kim był Ruben Szpilman, wujek Władysława Szpilmana – opowiada Wojtek Mazan.

A Ostrowce to nazwa Ostrowca w języku jidysz i mianownik liczby mnogiej tej samej nazwy w języku polskim. Autorami projektu są Wojtek Mazan, Łukasz Wójcik oraz Jacek Podsiadło – pisarz, prozaik i felietonista pochodzący z Szewny.

/sla/

Ważne wydarzenia