Wojewoda świętokrzyski zbiera informacje o schronach i ich stanie technicznym

Fot. pixabay

Do 28 marca świętokrzyskie władze 102 gmin w regionie mają czas na przesłanie wojewodzie świętokrzyskiemu analizy zasobów budowli ochronnych, ze szczególnym uwzględnieniem tych miejsc, które mogą posłużyć za schrony dla ludności cywilnej. To w związku z wejściem w życie wraz z początkiem roku ustawy o ochronie ludności i obronie cywilnej.

Obecnie w rejestrze wojewody widnieje 376 obiektów, mogących pomieścić 33 tysiące ludzi. – Zdajemy sobie sprawę z tego, że zdecydowana większość tych obiektów znajduje się w miastach, zwłaszcza w Kielcach. Sporo tych budynków powstawało w latach 60, i 70. ubiegłego wieku, mamy też świadomość, że ich stan techniczny mówiąc delikatnie, nie jest zadowalający. Po latach zaniedbań mamy nadzieję, że te obiekty uda się odnowić – mówi Angelina Kosiek, rzeczniczka prasowa wojewody świętokrzyskiego.

Pomóc mają pieniądze, które jeszcze w tym roku najpierw trafią do wojewodów, a za ich pośrednictwem do samorządów. W skali kraju ma to być ponad 5 miliardów złotych, przeznaczonych na działania edukacyjne wśród mieszkańców oraz właśnie prace budowlane. – Dwie instytucje odpowiedzialne za wdrażanie tej ustawy, czyli nadzór budowlany i państwowa straż pożarna, rozpoczną szczegółowe badania tych obiektów i sprawdzanie w zakresie swoich kompetencji – dodaje rzeczniczka.

Na terenie Ostrowca Świętokrzyskiego w jeszcze na przełomie XX i XXI wieku było około 30 schronów wybudowanych w okresie „zimnej wojny”. Potem stopniowo zaczęły być likwidowane. Mieszkańcy miasta do tej pory potrafią wskazać miejsca, w których się znajdowały. – Sporo wśród nich jest instytucji samorządowych, są na przykład szkoły. Wiemy też, że takie pomieszczenia są w niektórych blokach, czyli są własnością najczęściej spółdzielni – mówi Angelina Kosiek.

Dodaje, że urząd wojewódzki przedstawi wstępne wnioski z analiz przesłanych przez samorządy w pierwszych dniach kwietnia.

/sla/

Ważne wydarzenia