Dwadzieścia osób ma znaleźć zatrudnienie w dwóch spółdzielniach socjalnych, które powstały w Ostrowcu Świętokrzyskim. Miejsca pracy będą finansowane z projektu Kielecko – Ostrowieckiego Ośrodka Wsparcia Ekonomii Społecznej.
Spółdzielnie socjalne „Zieleniec” i „Czyste Strefy” powstały formalnie 31 grudnia ubiegłego roku. Są, zgodnie z założeniem, połączeniem przedsiębiorstwa i organizacji pozarządowej. Zadaniem spółdzielni socjalnych jest pomoc osobom zagrożonym wykluczeniem społecznym i umożliwienie im powrotu na rynek pracy.
– Spółdzielnia „Zieleniec” będzie się zajmowała utrzymaniem zieleni w naszym mieście i powiecie, a spółdzielnia „Czyste Strefy”, jak sama nazwa wskazuje – utrzymaniem czystości – mówi Jarosław Sarna, prezes spółdzielni socjalnych. – Jesteśmy po wstępnej rekrutacji pracowników, są to osoby długotrwale bezrobotne, zagrożone wykluczeniem społecznym. Chcemy wyjść im naprzeciw i pomóc w pozyskaniu pracy.
Pracownicy w najbliższych miesiącach, a zatrudnieni zgodnie z projektem mogą być na 18 miesięcy, dbać będą o czystość na terenie miasta i powiatu, wchodząc niejako w dotychczasowy zakres działań Zakładu Usług Miejskich i służb powiatowych.
– Te instytucje będą się uzupełniać, a nie ze sobą konkurować. Finansowanie Zakładu Usług Miejskich zostało nieco zmienione od nowego roku, nie będzie można już w nieskończoność wydłużać okresu zatrudnienia w ramach robót publicznych czy prac interwencyjnych. Zrobiliśmy krok wyprzedzający, żeby te osoby, cenne na rynku pracy, mogły nadal funkcjonować – wyjaśnia Artur Łakomiec, prezydent Ostrowca.
– Kwestia pojawienia się od razu dwóch podmiotów ekonomii społecznej na naszym rynku miejskim i powiatowym wynika z tego, że spółdzielnie socjalne mają dużo większe możliwości pozyskania środków zewnętrznych. ZUM ma te możliwości ograniczone, może korzystać ze środków Powiatowego Urzędu Pracy, PFRONu w przypadku osób z niepełnosprawnościami, natomiast spółdzielnia ten katalog ma szerszy – dodaje wiceprezydent Katarzyna Piętos.
Każda ze spółdzielni otrzyma dofinansowanie w wysokości 636 tysięcy złotych i zatrudni po 10 osób. Na jedno stanowisko pracy przyznano około 63 tysięcy złotych, ale to nie wszystko, bowiem na działania reintegracyjne przysługuje jeszcze prawie 11 tysięcy złotych na osobę.
/sla/