Oszuści po raz kolejny wykorzystali naiwność mieszkańca Ostrowca. 37 – latek, który zgłosił się we wtorek na policję poinformował, że za pomocą komunikatora społecznościowego skontaktowała się z nim osoba podająca się za jego koleżankę, namawiając do wzięcia udziału w atrakcyjnej loterii.
– Mężczyzna został poproszony o przysłanie numeru telefonu i wzięcie udziału w loterii. Za pomocą smsu dostał link z kodem weryfikacyjnym, który przesłał do swojej „rozmówczyni”- informuje Ewelina Wrzesień, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji.
Mężczyzna dzięki udziale w loterii miał wygrać 2850 złotych. Nie podejrzewając podstępu wykonywał wszystkie polecenia oszustów. – Wygenerował na swojej aplikacji bankowej kod BLIK, który jej przesłał. Kiedy wszedł na swoje konto okazało się, że zniknęły z niego pieniądze w kwocie 2 tysięcy złotych.
Kiedy zorientował się, że padł ofiarą oszustwa, zgłosił sprawę na policję, jednak na odzyskanie pieniędzy było już za późno. Transakcji dokonanych za pomocą kodu BLIK nie można cofnąć.
/sla/