Zniszczona podczas lipcowej nawałnicy obwodnica Ćmielowa pozostanie zamknięta przynajmniej do 14 lutego.
Początkowo droga miała być przejezdna do końca 2024 roku, następnie termin ten przesunięto na 22 stycznia, a przed kilkoma dniami wykonawca, czyli kielecka firma Stark ponownie zawnioskował do Świętokrzyskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich, który zarządza drogą o wydłużenie terminu udostępnienia jej kierowcom.
– Sytuacja wyniknęła z przyczyn niewłaściwych warunków gruntowo-wodnych. W grudniu i styczniu były przymrozki, drugim razem ziemia była wilgotna. W związku z takimi warunkami wykonawca wystąpił do nas o przesunięcie terminu przejezdności – mówi Maciej Grzeszczak, zastępca dyrektora do spraw utrzymania sieci drogowej Świętokrzyskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Kielcach.
11 lipca minionego roku kilkudziesięciometrowy fragment jezdni na ćmielowskiej obwodnicy zapadł się wskutek podmycia na wysokości przepustu umożliwiającego przechodzenie zwierząt pod koroną drogi. Zadaniem wykonawcy był demontaż uszkodzonej konstrukcji, wykonanie naprawy fundamentu z kruszywa, montaż stalowego przepustu oraz odbudowa jezdni.
Termin realizacji całego remontu mija 20 maja. Wartość umowy wynosi 1 milion 15 tysięcy złotych.
/mor/
