Na poniedziałek, 3 lutego wyznaczono termin ogłoszenia wyroku w sprawie tragicznego wypadku w Boksycce, który wydarzył się w maju 2023 roku i w którym zginęło pięć osób. O spowodowanie go jest oskarżony ostrowczanin Piotr M.
Jak ustalili śledczy mężczyzna prowadził swojego mercedesa mając we krwi 1,1 promila alkoholu, kokainę i marihuanę. Ustalono, że przekroczył prędkość o co najmniej 97 kilometrów na godzinę, stracił panowanie nad autem, zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się czołowo z fiatem punto, w którym jechało sześć osób. W wypadku zginęli mieszkańcy Szewny – 72 – letni kierowca fiata, jego 43 – letni syn i 38 – letnia synowa a także 19 – letni syn pary i towarzysząca mu 18 – latka z powiatu opatowskiego. Drugi, 16 – letni syn przeżył, ale doznał bardzo poważnych obrażeń.
Ostatnia rozprawa przed Sądem Rejonowym w Ostrowcu odbyła się we wtorek, 21 stycznia. Wcześniej sąd wysłuchał między innymi opinii biegłych z Katedry Medycyny Sądowej Uniwersytetu Jagiellońskiego Collegium Medicum w Krakowie. Ich zdaniem to, że pasażerowie fiata punto nie mieli zapiętych pasów, nie miało znaczenia dla przebiegu zdarzenia i dla jego tragicznego finału.
Prokurator żąda dla oskarżonego kary 14,5 roku pozbawienia wolności oraz dożywotniego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. Piotr M. utrzymuje, że jest niewinny, ale jego obrońca twierdzi, że sprawa nie jest jednoznaczna i ma charakter jedynie poszlakowy. Piotr M. na końcowym etapie procesu przeprosił rodziny ofiar wypadku. Zaznaczył też, że nie chce brać udziału w ogłoszeniu wyroku.
/sla/