Jacek Karnowski, sekretarz stanu w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej, we wtorek przyjechał do Ostrowca Świętokrzyskiego, gdzie spotkał się z dużą grupą samorządowców nie tylko z powiatu ostrowieckiego, ale i ościennych.
Mówił o funduszach zewnętrznych, o które samorządowcy mogą się ubiegać. – Budżety miast nie są z gumy, są poharatane przez Polski Ład i niestety musimy je odbudować. Możemy to zrobić dzięki reformie ministra Domańskiego, ale także dzięki funduszom regionalnym, które mamy do dyspozycji z Brukseli. To są największe fundusze w ostatnich latach, dla województwa świętokrzyskiego to ponad 1,5 miliarda euro. To dodatkowe pieniądze na rozwój – wyjaśniał przed spotkaniem Jacek Karnowski.
Artur Łakomiec, prezydent Ostrowca Świętokrzyskiego we wstępie przedstawił listę już wykonanych inwestycji, na które gmina uzyskała dofinansowanie w ubiegłych latach. Kolejne fundusze, według informacji mają być kierowane przede wszystkim na przedsięwzięcia związane z termomodernizacją obiektów oświatowych, zakup nowego taboru autobusowego czy szkolnictwo zawodowe. Mniej na – tak potrzebną wokół Ostrowca – budowę infrastruktury drogowej. – Jest rzeczywiście problem z drogami, bo w tej chwili Unia Europejska bardziej stawia na transport szynowy niż na drogowy. Z drugiej strony powiedzmy sobie szczerze, że bardziej stawiamy teraz na rozwój firm, przedsiębiorstw, na innowacje, na kształcenie, a potem dopiero na sprawy związane z drogami – mówił gość spotkania.
Samorządowcy, którzy przyjechali do Ostrowca odnosili się do konkretnych sytuacji w ich gminach. – Pytania chociażby o kanalizację sanitarną i wodę, bo Unia wymaga, byśmy mieli efekt ilości podłączonych gospodarstw, a tego czasem gminy wiejskie nie są w stanie zorganizować. Czy sprawy wstrzymania funduszu Czyste Powietrze, fotowoltaiki, finansowania oświaty, dróg lokalnych – komentował w studiu Radia Ostrowiec Jacek Karnowski. Dodał, że wciąż cały proces pozyskiwania pieniędzy przez gminy jest zbyt dlugi. – Oczywiście chcielibyśmy, by te fundusze były szybciej implementowane, bo przez to co zrobili nasi poprzednicy, nie biorąc pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy, mamy teraz „nadmiar środków” i bardzo krótki czas na ich wykorzystanie, ale jestem przekonany, że województwo świętokrzyskie oraz gminy dadzą sobie radę.
Polskie samorządy w najbliższych miesiącach liczyć mogą na dotacje z KPO, czy programu Polski Wschodniej. Ostrowiec Świętokrzyski ubiega się także o tak zwane fundusze szwajcarskie.
/sla/
