Do aresztu trafił sprawca tragicznego wypadku, który w nocy z soboty na niedzielę wydarzył się w Jurkowicach, w powiecie opatowskim. 20 – latek, który prowadził nissana miał w organizmie 1,5 promila alkoholu.
Jak ustalono jechał z Iwanisk i właśnie w Jurkowicach stracił panowanie nad pojazdem i wpadł do rowu, gdzie dachował. Na miejscu zginął 16 – letni pasażer, dwie pasażerki w wieku 16 i 17 lat trafiły do szpitala. We wtorek, sąd zdecydował, że następne miesiące kierowca spędzi w zamknięciu.
– Na wniosek Prokuratury Rejonowej w Opatowie, Sąd Rejonowy w Opatowie zastosował tymczasowy areszt na okres 3 miesięcy wobec sprawcy wypadku drogowego w Jurkowicach – mówi Rafał Kobiec, prokurator rejonowy w Opatowie.
Kierowcy, który w wypadku nie odniósł poważnych obrażeń, została pobrana krew na obecność substancji psychoaktywnych. Wyniki badań nie są jeszcze znane.
Młody mężczyzna złożył w sądzie wyjaśnienia i przyznał się do zarzucanych mu czynów. A jest to spowodowanie śmiertelnego wypadku drogowego oraz spowodowanie średnich obrażeń ciała, prowadząc samochód w stanie nietrzeźwości. Kolejny zarzut to prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości na trasie Iwaniska – Jurkowice.
/sla/
