– Sytuacja hydrologiczna w województwie świętokrzyskim jest bardzo zła. Stan wody w rzekach jest w wielu z nich rekordowo niski – mówi Paweł Staniszewski z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Choć w Kamiennej do 'absolutnego minimum’, czyli stanu zagrażającemu ekosystemowi brakuje jeszcze około 10 centymetrów, to w wielu dopływach sytuacja jest dramatyczna.
– Na mniejszych rzekach zostały pobite wartości tak zwanego absolutnego minimum np. na Pokrzywiance. Podobnie zła sytuacja jest na Świślinie, gdzie aktualnie poziom wody sięga 98 centymetrów, a to minimum to 96 centymetrów, więc również jest już bardzo blisko – mówi Staniszewski. Prognozuje, że sytuacja do najbliższego czwartku, gdy zapowiadane są intensywne opady deszczu, jeszcze się pogorszy.
Tak niski poziom wody w rzekach spowodowany jest brakiem opadów deszczu w ostatnich tygodniach, utrzymującymi się od ponad miesiąca bardzo wysokimi temperaturami oraz silnym nasłonecznieniem gleb.
– Mamy bardzo niskie stany, co niemal całkowicie ogranicza transport na rzekach. Niski stan wody powoduje występowanie suszy rolniczej, gdyż opadają wody gruntowe – informuje Paweł Staniszewski.
Zwiększenia się ilości wody w rzekach możemy spodziewać się pod koniec tego tygodnia.
/mor/