200 tysięcy złotych pozyskała z urzędu marszałkowskiego i otrzymała w tym miesiącu gmina Bodzechów na program 'EkoGmina’, w ramach którego sama przyznaje mieszkańcom dotacje na wymianę starego pieca na ekologiczny nowy.
– Musimy te środki wydać do końca roku, a w praktyce do końca listopada, bo później mało kto będzie chciał modernizować ogrzewanie, kiedy trzeba z niego korzystać – mówi Jerzy Murzyn, wójt Bodzechowa. Wyjaśnia, że samorząd na termin otrzymania funduszy nie miał wpływu, a nie chciał z nich zrezygnować i zachęca mieszkańców do składania wniosków o dotacje.
– Aby program uatrakcyjnić, spowodować, żeby wniosków było więcej, zmieniliśmy wysokość udzielanego dofinansowania. Zgodnie z przyjętą w ubiegłym tygodniu uchwałą zostało ono zwiększone i otrzymać będzie można dotację w wysokości 75 proc. kosztów wymiany źródła ciepła, ale nie większą niż 10 tysięcy złotych. W praktyce będzie to przeważnie 10 tysięcy, podczas, gdy wcześniej było to w granicach 3 tysięcy złotych – zaznacza wójt Murzyn.
Nowy, przyjęty przez radnych regulamin, rozszerza tez katalog urządzeń, na które można otrzymać dotacje. -Finansujemy między innymi zakup tzw. pieca zgazowującego drewno. Źródłem ciepła nie jest spalające się drewno, ale gaz wytwarzający się w procesie spalania. Takie piece mają wysoką sprawność i są uważane za ekologiczne – mówi wójt Bodzechowa. Wymienić będzie można także stary, jednofunkcyjny piec gazowy na dwufunkcyjny, kondensacyjny. Dotacje są przyznawane także na pompy ciepła, czy nowoczesne piece na pellet. O szczegółach opowiedzą urzędnicy. Pomogą też wypełnić wnioski.
/mag/