Ta wiadomość na rodzinę państwa Domańskich z Ostrowca Świętokrzyskiego spadła, jak grom z jasnego nieba. W ostatni czwartek Ewelina Domańska, żona i mama dwojga dzieci otrzymała diagnozę – ostra białaczka limfoblastyczna.
Przebywa w szpitalu i pilnie potrzebuje krwi.
– To choroba, która rozwija się bardzo szybko, w przeciągu 4-6 tygodni. Atakuje mocno, intensywnie. Nieleczona prowadzi do śmierci w ciągu 2-3 miesięcy. To ogromny cios dla mnie, dla mojego taty i młodszego brata. Znosimy to dzielnie. Chcemy być dla mamy silni, bo ona też jest silna i walczy. Byliśmy u niej wczoraj w szpitalu. Jest w bardzo dobrym stanie psychicznym, co mnie ogromnie cieszy. Problemem jest krew, bo mama potrzebuje jej codziennie – opowiada córka, Natalia i apeluje o oddawanie krwi dla mamy, której każdego dnia podawana jest krew i koncentrat krwinek, a tych w zasobach Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa brakuje. – Możemy oddawać dosłownie każdą krew. Mama ma grupę 0 Rh+, ale z każdej innej krwi jesteśmy w stanie oddzielić płytki, których potrzebuje. Każdy, niezależnie jaką ma grupę, może jej pomóc – wyjaśnia Natalia.
Krew dla pani Eweliny oddawać najlepiej w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Kielcach przy ulicy Jagiellońskiej 66 oraz w oddziałach terenowych. Taki oddział w Ostrowcu mieści się na siódmym piętrze wieżowca przy ulicy Świętokrzyskiej 22. Pracuje od poniedziałku do piątku w godzinach 7-10.30. Oddając krew trzeba zaznaczyć, że oddajemy ją dla Eweliny Domańskiej.
– Chcę bardzo podziękować za wszelką pomoc, bo czuję, że absolutnie nie jesteśmy z tym sami. Dostajemy ogrom wsparcia, to wiele dla nas znaczy. Dziękuję za każdą dobrą myśl, za każdą oddaną kroplę krwi… za wszystko – mówi nastolatka.
Krew może uratować życie. Teraz pilnie i bardzo potrzebuje jej Ewelina Domańska.
/mag/