Nie wiadomo jeszcze kiedy uruchomiony zostanie punkt paszportowy w Ostrowcu Świętokrzyskim. Sprawy administracyjne są dopełniane, ale na przeszkodzie stoją braki sprzętowe.
Urząd wojewódzki wysłał w tej sprawie wniosek do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. – W nadesłanej odpowiedzi ministerstwo informuje, że w chwili obecnej nie posiada odpowiednich zasobów informatycznych. Chodzi przede wszystkim o komputery, specjalistyczne czytniki linii papilarnych i szybkie routery, żeby wyposażyć nowo powstały punkt. W związku z naszym wnioskiem, ale też wnioskami z innych urzędów wojewódzkich, które trafiają do ministerstwa, planowane jest wszczęcie postępowania przetargowego na wyłonienie dostawcy tego sprzętu – informuje Łukasz Mucha, dyrektor biura wojewody świętokrzyskiego.
Urząd miał do 31 lipca wysłać kompletną listę sprzętu, który będzie potrzebny do uruchomienia punktu w Ostrowcu. – Planujemy trzy stanowiska no i w związku z tym, że to nie są tylko komputery, ale specjalistyczne oprogramowanie i skanery do biometrii, muszą być ujednolicone i kompatybilne z wymaganiami urzędu do spraw paszportów – Łukasz Mucha dodaje, że cała procedura przetargowa uruchomiona zostanie prawdopodobnie dopiero pod koniec roku.
Przypomnijmy, że powstanie zamiejscowego punktu paszportowego w Ostrowcu zapowiedzieli wojewoda Józef Bryj i prezydent Artur Łakomiec w kwietniu. Będzie to pierwsza taka placówka w regionie. W tej chwili wyrobienie paszportu możliwe jest tylko w Kielcach.
– Urząd miasta jest gotowy. Przedstawiliśmy już wojewodzie w jakich warunkach i gdzie to będzie. Z naszej strony będzie też zabezpieczenie podstawowego sprzętu. Na pewno jest zielone światło – mówi prezydent Ostrowca. Dodaje, że pieniądze na zakup sprzętu komputerowego mają pochodzić z rezerwy budżetu państwa i liczy na to, że przetarg zostanie rozstrzygnięty szybciej niż dopiero pod koniec roku. Zamiejscowy punkt paszportowy ma być uruchomiony w Biurze Obsługi Interesanta ostrowieckiego magistratu.
/sla/