Dwie kobiety w Ostrowcu oszukane na 11 tysięcy złotych

fot. pixabay

Kolejne oszustwa na terenie powiatu ostrowieckiego. Ponad 11 tysięcy złotych straciły łącznie dwie kobiety. Oba zgłoszenia miały miejsce wczoraj, 24 lipca.

63-letnia ostrowczanka na początku lipca za namową nieznajomego mężczyzny, po rozmowie telefonicznej założyła lokatę i wpłaciła 900 złotych. Codziennie kontaktowała się z nią rzekoma opiekunka inwestycji, która przekazywała informacje o aktualnym stanie konta i osiągniętych zyskach. Kilka dni temu do 63-latki zadzwonił kolejny oszust, twierdząc, że ma dla niej do wypłaty odsetki z lokaty. W trakcie rozmowy poprosił ją, aby zweryfikowała jego dane za pomocą otrzymanego linka. Kobieta logując się pod wskazy link udostępniła w ten sposób dostęp do swojego komputera. W efekcie z jej rachunku bankowego zniknęło 8900 złotych. Druga oszukana kobieta to przebywająca w Ostrowcu mieszkanka Morawicy. Z nią skontaktował się mężczyzna, podający się za pracownika banku.

– W trakcie rozmowy poinformował zgłaszającą, że ktoś na jej dane dzień wcześniej złożył wniosek kredytowy i jest to próba oszustwa. W trakcie rozmowy zapewniał ją, że całą sprawę zgłosił już do departamentu cyber bezpieczeństwa, a po krótkiej chwili do zgłaszającej zadzwonił kolejny mężczyzna, który przedstawił się za pracownika banku i poinformował ją, że zgromadzone środki na jej koncie są zagrożone – relacjonuje Ewelina Wrzesień, oficer prasowa ostrowieckiej policji.

W celu weryfikacji danych kobieta została poproszona o zalogowanie się do aplikacji mobilnej i sprawdzenia numeru telefonu z którego mężczyzna dzwonił.

– Mieszkanka gminy Morawica podejrzewała, że może mieć do czynienia  z oszustami nie chciała początkowo wykonywać jego poleceń, jednak w ostateczności została tak zmanipulowana przez mężczyznę, że weszła w zakładkę blik na stronie bankowości elektronicznej i przekazała rozmówcy kody – dodaje Ewelina Wrzesień.

Kiedy połączenie zostało zerwane, 34-latka zalogowała się na swoje konto i zobaczyła, że z jej rachunku bankowego zniknęło 2300 złotych.

Policja po raz kolejny apeluje o ostrożność i przypomina, żeby w przypadku podejrzanych rozmów telefonicznych zachować zdrowy rozsądek.

/kawa/

Ważne wydarzenia