Politycy i samorządowcy Prawa i Sprawiedliwości krytykują koncepcję budowy Linii Szybkiej Kolei, proponowaną przez rząd Koalicji 15 października.
– To tak naprawdę koncepcja wsparcia i rozwoju dużych regionów i dużych ośrodków, kosztem regionów słabszych, takich jak województwo świętokrzyskie – stwierdziła na konferencji w Kielcach posłanka PiS Anna Krupka, szefowa struktur tej partii w regionie.
– Wcześniejsza koncepcja była bardzo dobra dla Kielc i naszego regionu – dodała. – W koncepcji Donalda Tuska nie ma dwóch szprych. Pozbawia nas to ważnych inwestycji, przepadnie nam budowa 73 kilometrów nowych linii kolejowych, a także modernizacja 208 kilometrów już istniejących linii.
A chodzi o szprychę numer 6, prowadzącą z Rzeszowa przez Stalową Wolę, Ostrowiec Świętokrzyski, Kunów do CPK w Baranowie oraz do Warszawy. Szprycha kolejowa numer 7 miała prowadzić z Nowego Sącza przez Tarnów, Busko – Zdrój, Kielce do CPK i również do Warszawy
– Jest mi przykro, że po raz kolejny politycy Prawa i Sprawiedliwości uprawiają tylko politykę, bo mają świadomość i zapewnienia tego, że z inwestycji kolejowych, które były w planach, nikt nie rezygnuje – komentuje poseł KO Artur Gierada, przewodniczący świętokrzyskich struktur Platformy Obywatelskiej.
Jak twierdzi, działacze PiS przedstawili na konferencji grafikę przedstawiająca tylko główne linie szybkiej kolei, a cała koncepcja jest o wiele bogatsza i wcale regionu świętokrzyskiego nie omija. W tej sprawie w środę wraz z prezydent Kielc Agatą Wojdą miał rozmawiać w Warszawie z ministrem odpowiedzialnym za inwestycje kolejowe.
– Wkrótce cały, uaktualniony dokument zostanie opublikowany. Na spotkaniu myślę dostaniemy część tych informacji, które nas interesują i które będziemy mogli pokazać opinii publicznej nawet może przed publikacją całego dokumentu – zapewnia poseł.
Budowa CPK wraz z siecią szybkich kolei jest planowana do 2032 roku.
/sla/