Makabrycznego odkrycia dokonali w niedzielę, 30 czerwca w Nowej Słupi kieleccy policjanci. Chwilę przed godziną 15 znaleźli w samochodzie marki Opel ciała dwóch osób. Samochód zaparkowany był na polnej drodze.
Funkcjonariusze znaleźli w samochodzie ciała 41-letniej kobiety i 47-letniego mężczyzny. Jak się później okazało, oboje mięli zaginąć. Takie zgłoszenie od ich bliskich policjanci otrzymali tego samego dnia. – Bliscy zgłosili zaginięcie tych osób. Pierwsze zgłoszenie wpłynęło w godzinach porannych, z kolei drugie w godzinach popołudniowych – informuje Małgorzata Perkowska – Kiepas, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Kielcach. O szczegółach nie chce opowiadać ze względu na dobro toczącego się śledztwa.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Ostrowcu Świętokrzyskim. W ustaleniu przyczyn obu zgonów pomóc ma sekcja zwłok. Ma zostać wykonana w ciągu najbliższych trzech dni.
/osa/