W Dołach Biskupich zjechały się pojazdy nietypowe i zabytkowe

Fot. Oliwia Sałata

Przez powiat ostrowiecki przejechało niemal 50 pojazdów w stylu vintage. A to za sprawą 13-stej edycji Świętokrzyskiego Karburatora, czyli zlotu pojazdów dawnych i nietypowych.

W sobotę, 15 czerwca korowód przejechał przez takie miejscowości, jak Ostrowiec, Drygulec, Wólkę Pętkowską czy Bałtów. Pojazdy zrobiły furorę. – Na całej trasie – nie tylko w Ostrowcu, ale i na wsiach – ludzie wychodzili z domów i nam machali – relacjonuje Paweł Bajerczak, prezes Klubu Przyjaciół Pojazdów Dawnych 'Singiel’ i organizator wydarzenia.

Po udanej trasie rajdowcy zjechali do bazy, czyli Kamieniołomów w Dołach Biskupich. Do wieczora można było oglądać tam zlotowe maszyny. W tym roku królowały pojazdy z PRLu, jak maluchy czy polonezy. – Mój polonez jest dla mnie jak członek rodziny. Jeżdżę nim prawie 20 lat. Jest tak stary, że nie mógłbym go nawet sprzedać – mówi Leszek Hajski, jeden ze zlotowiczów.

Wieczorem rozdano nagrody za najstarszy pojazd, najdłuższą trasę i najbardziej eleganckie auto. Najstarszym pojazdem, który przyjechał do Dołów Biskupich okazał się być motocykl – 'Sokół 125′ z 1946 roku. Jego właściciel, Włodzimierz Belak, przebył na nim także najdłuższą trasę na zlot. Na swoim motorze przyjechał aż z Krzyża Wielkopolskiego. Trzecią konkurencją był 'pojazd elegancki’. Tu zwycięzcą okazała się być 'Skoda 105L’ i jej właściciel – Paweł Figiel.

Zlot zakończyły koncerty dwóch zespołów reggae – Non Serviam i The Beat Rootz.

/osa/

Ważne wydarzenia