Andrzej Dobrzyniecki, który oszukiwał ludzi w Ostrowcu zatrzymany przez policję. Ukrywał się jako bramkarka żeńskiego klubu sportowego

Fot. Facebook

Poszukiwany listem gończym do odbycia kary więzienia za oszustwa i łamanie praw pracowniczych Andrzej Dobrzyniecki, który jako Joanna Plewczyńska zarządzał w Ostrowcu Świętokrzyskim Pałacem Tarnowskich, został kilka tygodni temu zatrzymany.

Przed wymiarem sprawiedliwości ukrywał się od końca 2023 roku. Zamiast zgłosić się do więzienia, został bramkarką gdyńskiego kobiecego klubu piłkarskiego.

– Sąd Okręgowy w Kielcach wydał wyrok, na mocy którego Andrzej Dobrzyniecki – Cartier został uznany winnym popełnienia przestępstwa oszustwa i wymierzono za to przestępstwo karę pozbawienia wolności. Według naszych ustaleń skazany od 24 lutego bieżącego roku wykonuje tę karę. Aktualnie przebywa w areszcie śledczym w Gliwicach. Koniec kary przypada na 23 czerwca 2026 roku – informuje Jan Klocek, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Kielcach.

Andrzej Dobrzyniecki jest byłym policjantem, który po zakończeniu kariery podawał się między innymi za prawnika i radcę prawnego, jednocześnie kilkukrotnie… zmieniając płeć i nazwiska. Jako Joanna Plewczyńska zarządzał Pałacem Tarnowskich w Ostrowcu. Jak się później okazało, zwodził pracowników, z niektórymi nie podpisywał umów, nie wypłacał wynagrodzeń. Nie płacił też zleceniodawcom za usługi.

Pochodzący z Ostrowca Patryk Stępień jest jedną z osób poszkodowanych przez Joannę Plewczyńską. Odzyskał należne mu pieniądze, ale jak mówi wiele jest osób, którym do tej pory się to nie udało. Między innymi dlatego sprawy nie odpuścił i także na własną rękę szukał oszusta.

– Wiedzieliśmy, że kręci się w różnych klubach sportowych, zresztą na początku roku kontaktowałem się z pracownikiem jednego z klubów, którego poinformowałem, że ma u siebie przestępcę podszywającego się pod zupełnie inną tożsamość. Odebrał to niezbyt pozytywnie, ale jak widać przyniosło skutek – mówi Patryk Stępień.

Andrzej Dobrzyniecki został skazany nie tylko za przestępstwa dokonane w trakcie niespełna rocznej działalności w Ostrowcu. Łączony jest z wieloma innymi oszustwami na terenie całego kraju, w tym z aferą Amber Gold. Z pola widzenia zniknął po sądowym wyroku.

– Nie chcieliśmy, aby tego typu przestępstwa uszły na sucho, ale przede wszystkim nie chcieliśmy, aby oszukiwał kolejnych ludzi. Wiedzieliśmy, że to się notorycznie dzieje, że otwierał kolejny hotel w Niemcach koło Lublina, angażował się w działalność finansową i między innymi sportową – mówi Patryk Stępień.

W Gdyni Dobrzyniecki znany był jako Joanna Radziwołowa, bramkarka żeńskiego klubu Checz Gdynia. Jego kariera w żeńskiej piłce nożnej zaprowadziła go wcześniej do innych pomorskich zespołów. Zatrzymany został przez policję w lutym, podczas sparingowego meczu w Tczewie.

/sla/

Ważne wydarzenia