Od 31 sierpnia 2021 roku przez trzy sezony i niemal 1000 dni Rafał Wójcik pełnił funkcję trenera pierwszej drużyny KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski. Po ostatnim -jak sam określił- blamażu i odpadnięciu z okręgowego Pucharu Polski z występującą w 5-klasie rozgrywkowej drużyną Naprzód Jędrzejów zdecydował się złożyć rezygnację, którą przyjął zarząd klubu.
– Ogromnie mi przykro i tylko wypada mi przeprosić wszystkich sympatyków klubu, że w takich okolicznościach trzeba się rozstawać. Jako trener muszę wziąć pełną odpowiedzialność za to, co się stało w Jędrzejowie i co działo się w ostatnim czasie – komentuje były już trener pomarańczowo-czarnych, Rafał Wójcik.
– Nie wypełniliśmy planu minimum, którym był awans do finału Pucharu Polski, a na domiar złego zespół nie prezentował pełni swoich umiejętności w ostatnich tygodniach – dodał Wójcik, który w rundzie wiosennej poprowadził zespół w 9 meczach. Zaliczył po 3 porażki, zwycięstwa oraz remisy.
Rafał Wójcik podkreślał, że jego praca w Ostrowcu miała wiele wzlotów i upadków. Nie podobało mu się między innymi – jak sam określił – 'łączenie polityki z klubem’.
– Na pewnym etapie było za dużo tej polityki. Im było lepiej, tym było więcej osób, które chciały mieć wpływ, a jak było źle, to tych osób nie było – mówi Wójcik, który podkreśla, że przynajmniej do końca sezonu czyli do czerwca nie obejmie żadnej drużyny. Zaprzecza też plotkom o tym, iż od przyszłego sezonu miałby objąć funkcję szkoleniowca Staru Starachowice.
Pierwszą drużynę KSZO 1929 do końca sezonu poprowadzi Krystian Kanarski, wychowanek KSZO, a ostatnio szkoleniowiec grup młodzieżowych.
/mor/
