W wyborach każdy głos ma znaczenie. Przekonał się o tym Marcin Marzec, przegrywając mandat radnego o dwa głosy

fot. Facebook Marcina Marca

Znamy wyniki wyborów samorządowych. Wiele rozstrzygnięć zaskakuje. Dla jednych kandydatów są one szczęśliwe, dla drugich bolesne i rozczarowujące – na przykład dla Marcina Marca, radnego rady miasta Ostrowca Świętokrzyskiego, który ubiegał się o reelekcję i przegrał mandat… dwoma głosami.

– Po sportowemu mnie to kłuje, bo to jest jakby wystartować w igrzyskach i przegrać w rzucie młotem medal o 2 centymetry. Tak zdecydowali wyborcy i trzeba uszanować ten wybór – mówi Marcin Marzec, kandydujący z Komitetu Wyborczego Koalicja Tak ! Dla Samorządu.

Marcin Marzec otrzymał 325 głosów. Walkę o mandat przegrał ze swoim kolegą z komitetu Danielem Strojnym, który uzyskał 2 głosy więcej, niż on.

– Najważniejsze, że komitet, z którego startowałem uzyskał dobry wynik. Szanuję wolę wyborców. Dziękuję wszystkim, którzy na mnie głosowali. Trudno, żyje się dalej – zaznacza Marcin Marzec.

Jeszcze mniejszą różnicą zakończyła się batalia o fotel wójta gminy Wojciechowice w powiecie opatowskim. Obecny włodarz Szymon Sidor zaledwie jednym głosem pokonał Damiana Jędrzejewskiego. Pierwszy z pretendentów zdobył 1 073, a drugi 1 072 głosy.

– Wygrana cieszy i nieważne, że tylko jednym głosem. Okazałem się lepszy i nadal będę wójtem – skomentował sprawujący od 2010 roku urząd wójta Wojciechowic Szymon Sidor. Jego przeciwnik zapowiedział, że złoży protest wyborczy.

/mor/

Ważne wydarzenia