Czy największy ostrowiecki zakład pracy, Celsa Huta Ostrowiec trafi na sprzedaż? Wiele na to wskazuje, ponieważ – jak donoszą hiszpańskie media – właściciele sprawdzają wartość swoich zagranicznych aktywów.
Według ich informacji wartość ostrowieckiej huty opiewa na 800 milionów euro – wyceny miał dokonać Citibank. Do firmy wysłaliśmy maila z pytaniem o stan spółki i plany na przyszłość. Czekamy na odpowiedź. Tymczasem Wojciech Krasuski, szef 'Solidarności” w Celsie, w rozmowie z Radiem Ostrowiec podkreśla, że zakład funkcjonuje normalnie, ale jej pracownicy odczuwają dużą niepewność, bo jak zaznacza – sytuacja jest dynamiczna.
– Sama zmiana właścicielska i informacja o zadłużeniu była mocno zadziwiająca. Teraz staramy się śledzić informacje płynące z zarządu i innych źródeł, trzymamy rękę na pulsie jeżeli chodzi o ewentualną sprzedaż – mówi Wojciech Krasuski i dodaje, że sytuacja w firmie jest trudna już od dłuższego czasu.
– 4 września poprzedniego roku wyrokiem Sądu Gospodarczego w Barcelonie dotychczasowi właściciele zostali pozbawieni praw do własności wszystkich zakładów w firmie Celsa. Kontrolę nad Celsą przejęły fundusze inwestycyjne, które do tej pory zarządzają wszystkimi zakładami w całej grupie – mówi Wojciech Krasuski.
Przypomnijmy, że wyrok sądu, o którym wspomina Wojciech Krasuski, mówił o przekazaniu zadłużenia w wysokości 1 miliarda 300 milionów euro wierzycielom.
– Jest komunikat ze strony zarządu, że na chwilę obecną nie potwierdzają tego, że którykolwiek z zakładów spoza Hiszpanii zostanie sprzedany –
Celsa Huta Ostrowiec zatrudnia aktualnie około 1250 osób. Do tematu ewentualnej sprzedaży na pewno będziemy wracać.
/mor/