W Ostrowcu najprawdopodobniej jeszcze w tym roku powstanie terenowe biuro paszportowe. W tym tygodniu w tej sprawie poseł Artur Gierada, szef świętokrzyskich struktur Platformy Obywatelskiej spotkał się z wiceprezydentem Arturem Łakomcem. I jest ważna deklaracja ze strony samorządu. Udostępni pomieszczenia w urzędzie miasta.
– Mówimy o biurze obsługi interesanta w urzędzie miasta. Musimy pamiętać, że za taką decyzją kryją się koszty. Wiele zależy od tego, czy będziemy obsadzać na stanowiskach pracowników z urzędu czy to będą osoby zatrudnione przez pana wojewodę. Jeśli będą to nasi pracownicy, to etaty będą zrefundowane, bo punkt paszportowy należy do administracji rządowej i ustawa obliguje wojewodę do tego, aby refundował te koszty – mówi wiceprezydent Łakomiec. Propozycja dotycząca lokalizacji biura paszportowego i jego zorganizowania od strony miasta trafiła do wojewody Józefa Bryka, który w najbliższym czasie ma podjąć decyzję. Jeżeli tak się stanie to już tego lata mieszkańcy Ostrowca mogliby wyrabiać paszporty w magistracie.
– Robione są zestawienia kosztów, jakie budżet wojewody będzie musiał ponieść. Wiem, że na pewno nie będzie to sprawa łatwa, jeśli chodzi o pieniądze na przystosowanie systemu i później na etaty dla pracowników, ale na pewno jest to też dla mnie sprawa priorytetowa
– mówił Radiu Ostrowiec poseł Gierada.
Przypomnijmy, że utworzenie punktu paszportowego w Ostrowcu było obietnicą posła Gierady w ubiegłorocznej kampanii wyborczej do parlamentu.
/mor/
