Protest rolników z powiatu ostrowieckiego

fot. Mateusz Kowalski

Dziś (24.01) w niemal całej Polsce odbywały się protesty rolników. Nie inaczej było w naszym regionie. Od rana do godziny 14 na drodze krajowej numer 9 w okolicach nowego ronda przy ulicy Wąwozy swoje niezadowolenie postanowili wyrazić rolnicy z powiatu ostrowieckiego. Przez kilka godzin ciągnikami rolniczymi blokowali drogę.

– Protestujemy przeciwko polityce Komisji Europejskiej, przeciwko wprowadzeniu tak zwanego „europejskiego zielonego ładu” oraz przeciwko wprowadzeniu ugorowania czyli prawa, które nakazuje rolnikowi na 4 % swojego gospodarstwa nie prowadzić żadnej działalności rolniczej: nie siać, nie uprawiać itd. Sprzeciwiamy się też ekoschematom oraz importowi zboża i produktów rolno-spożywczych z Ukrainy. Nie możemy na to pozwolić jako indywidualni rolnicy – mówił obecny dziś na proteście Mateusz Kowalski, rolnik z Jędrzejowa.

– Chcielibyśmy, żeby WPR (Wspólna Polityka Rolna) była jeszcze raz zweryfikowana przez Komisję Europejską i nasz rząd. Chcielibyśmy, żeby na granicy z Ukrainą była pełna kontrola, a my żebyśmy mieli w to wgląd i byli informowani o sytuacji – wymienia Mateusz Kowalski. I zapowiada, że jeśli rząd nie wysłucha ich postulatów, to wrócą na ulice.
W związku z protestami przez kilka godzin występowały utrudnienia w ruchu na trasie Ostrowiec – Opatów. Rolnicy protestowali też w Opatowie, gdzie pojawiło się ponad 200 osób i około 100 traktorów.

/mor/

Ważne wydarzenia