Piłkarze ręczni KSZO Handball ponieśli w miniony weekend czwartą porażkę z rzędu i szóstą w całym sezonie.
Przegrali u siebie z Viretem Zawiercie 39:41. Na pomeczowej konferencji Tomasz Radowiecki – trener ostrowieckich szczypiornistów nie krył rozczarowania.
– Nie lubię takich momentów, bo nie tak sobie wyobrażaliśmy sobie ostatni mecz w tym roku. Do pewnego momentu wszystko było pod kontrolą i toczyło się pod nasze dyktando. Piłka ręczna jest takim sportem, że zdarzają się przestoje w grze. My tych przestojów mieliśmy zbyt wiele, przeciwnik to wykorzystał i wywozi trzy punkty z Ostrowca.
Piłkarze ręczni z Ostrowca spadli z 6 na 7 miejsce w tabeli i na tej pozycji zakończyli pierwszą rundę rozgrywek pierwszej ligi piłki ręcznej mężczyzn. Kolejna runda rozpocznie się w lutym przyszłego roku.
/marsz/