Fałszywy francuski żołnierz rozkochał ostrowczankę. Kobieta przelała na jego konto 56 tysięcy złotych

fot. pixabay

36-letnia mieszkanka Ostrowca zakochała się w poznanym przez internet francuskim żołnierzu o imieniu Martin i skuszona obietnicą wspólnego życia przelała na jego konta łącznie 56 tysięcy złotych.

Oszust pierwszy raz napisał do niej przez media społecznościowe pod koniec sierpnia tego roku. -W trakcie korespondencji mężczyzna zapewniał ją, że zakochał się i planuje wziąć z nią ślub. Kiedy już wzbudził w niej zainteresowanie zaczął prosić o przelanie pieniędzy na wskazane konta. Wymyślał cały czas nowe historie. Twierdził między innymi, że został wysłany na misje i potrzebuje pieniędzy na żywność. Przekonywał też, że może trafić do więzienia, bo zgubił broń i musi teraz za nią zapłacić. Na koniec poinformował ją, że wkrótce przyleci do Polski, przyjedzie do Ostrowca i ma dla niej niespodziankę. Miało to być milion euro, które otrzymał w spadku po rodzicach, którzy zginęli w wypadku samochodowym – relacjonuje Ewelina Wrzesień, oficer prasowa komendy policji w Ostrowcu.

36-letnia kobieta uwierzyła oszustowi, że 1 milion euro spadku istnieje. Fałszywy żołnierz wysłał jej linka z rzekomym dostępem do jego konta bankowego, które pokazywało taką kwotę, ale przekonywał, że pieniądze są chwilowo zablokowane. – Kiedy mężczyzna wciąż prosił o przelanie kolejnych kwot, kobieta zorientowała się, że padła ofiarą oszusta – dodaje rzeczniczka policji.

Ostrowczanka sprawę zgłosiła na policję, ale przekazanych pieniędzy może nigdy nie odzyskać. – Policjanci prowadzą czynności, które mają doprowadzić do ustalenia sprawcy lub sprawców. Z doświadczenia jednak wiemy, że za takimi oszustwami stoją najczęściej zorganizowane grupy przestępcze, które działają poza granicami naszego kraju – zauważa policjantka.

Warto wciąż apelować, żeby nie ufać obcym osobom, które wysyłają nam zaproszenia do grona znajomych w mediach społecznościowych, nie przekazywać takim osobom pieniędzy. – Jeżeli nieznana nam osobiście osoba o to prosi, możemy być pewni, że to próba oszustwa – podkreśla Ewelina Wrzesień. Prośby o przelewy wysłane przez internet z kont znajomych także trzeba weryfikować. Najlepiej do takiego znajomego zadzwonić i zapytać, czy nikt się pod niego nie podszywa.

/mag/

Ważne wydarzenia