30 lat, a nawet więcej „stuknęło” chórzystom z Coro Cantorum. Będzie wielkie świętowanie

Fot. Stanisław Dunin - Borkowski

Na koncie mają niezliczoną ilość koncertów, w tym wiele wyjazdowych, dwie płyty i mnóstwo dobrych wspomnień, którymi w piątek, 20 października podzielą się ze słuchaczami.

Chór Nauczycielski Coro Cantorum w Ostrowcu, obchodzić będzie 30 – lecie, choć tak naprawdę działa od 32 lat. Dwa lata aktywności chórzystów ograniczyła niemal do zera pandemia.

– Najpierw był to zespół wokalny stworzony przez Wiesława Buśko i to z niego powolutku zaczynał tworzyć się chór. Dokładnie 32 lata temu, to ja miałam ten kamerton w ręku i podałam pierwsze dźwięki. Próby mieliśmy wtedy w szkole podstawowej numer 14, na nasz pierwszy koncert odbył się w małej salce, w piwnicach Miejskiego Centrum Kultury – wspomina dyrygentka chóru Ewa Goworowska.

Jak przyznaje, jej ambicją od początku było stworzenie chóru z prawdziwego zdarzenia.

– Bardzo starałam się o to, by mieć zespół czterogłosowy. Nie zespolik jedno albo tylko dwugłosowy. Szukałam ludzi, namawiałam do śpiewania. Potem zaczęli przychodzić kolejni, kiedy słyszeli, że taki chór działa. Zaczęło się to samo napędzać.

Obecnie w Coro Cantorum śpiewa 30 osób. Nie są to tylko nauczyciele, ale stanowią oni zdecydowaną większość chórzystów. Wielu z nich, jak wspominał w studiu Radia Ostrowiec jeden z basów Marek Cichosz, zna się jeszcze z czasów studiów, tworzą więc wielką chóralną rodzinę. I mają wiele świetnych wspomnień, także z wyjazdów zagranicznych, a reprezentowali Ostrowiec między innymi we Francji, Szwecji, Ukrainie, Węgrzech, a nawet w Rosji czy Białorusi.

W piątek podczas jubileuszowego koncertu w kinie Etiuda przy Alei 3 Maja na pewno nie zabraknie niespodzianek.

– Wiele osób zapewne wie, że Ewa poza chórem prowadzi także Studio Wokalne Pandora i chór dziecięcy Kotki Dwa. I te dzieciaki oraz młodzież w piątek z nami wystąpią. Będzie też sekcja „tłukąca się” dosyć głośno. Będą konga i inne instrumenty, które pomogą nam oddać atmosferę tego, co śpiewamy = zapowiada Marek Cichosz.

Koncert rozpocznie się o godzinie 18. Jednocześnie będzie to „chrzest” nowej sali kina Etiuda po remoncie, wymianie oświetlenia i nagłośnienia. Na jubileuszowy występ rozdano ponad 450 zaproszeń.

/sla/

Ważne wydarzenia