Połowa października zbliża się wielkimi krokami, temperatury szczególnie w ostatnich dniach mocno spadły. Część właścicieli prywatnych domów w Ostrowcu już zdecydowała się uruchomić ogrzewanie. Natomiast grzejniki w mieszkaniach w blokach wielorodzinnych nadal są zimne.
Jak informuje Dariusz Wojtas, prezes Miejskiej Energetyki Cieplnej, spółka jest każdej chwili gotowa do uruchomienia 117 – kilometrowej sieci grzewczej. Obejmuje ona zarówno domy jednorodzinne, jak i osiedla mieszkaniowe.
– Są indywidualne telefony od osób prywatnych, natomiast nasze informacje są jasne. Automatyka pogodowa samoczynnie uruchomi węzeł w zależności od ustawień. W przypadku jakichś problemów jest dostępne nasze pogotowie techniczne. Natomiast zarządcy budynków wielorodzinnych zgłaszają do nas chęć uruchomienia sezonu i wtedy oczywiście to robimy.
Sprawdziliśmy – spółdzielnie mieszkaniowe już zdecydowały, że uruchomią ogrzewanie w najbliższych dniach. Najwcześniej, bo we wtorek, 10 października ma to zrobić Ostrowieckie Towarzystwo Budownictwa Społecznej. Jutro lub pojutrze ciepło ma się zrobić także w mieszkaniach Ostrowieckiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Spółdzielni Mieszkaniowej Hutnik i Spółdzielni Mieszkaniowej Krzemionki.
Miejska Energetyka Cieplna do ogrzewania wykorzystuje miał węglowy, węgiel oraz gaz z ciepłowni na terenie „starego zakładu”, z której poza sezonem ogrzewana jest centralna ciepła woda.
– Jeśli natomiast chodzi o dużą ciepłownię na terenie Celsy, to mamy tam zgromadzone powyżej 25 tysięcy ton w tej chwili. Jesteśmy w trakcie przetargu, który uzupełni całość na sezon 2023/2024 – mówi prezes MEC.
Na cały sezon grzewczy potrzeba około 45 tysięcy ton opału.
– Wszystko zależy od tego ile będziemy korzystać z gazu, a wiadomo że obserwujemy jego cenę na giełdzie. Chcemy go kupić jak najtaniej – wyjaśnia Dariusz Wojtas.
/sla/