Arkadiusz Bąk: 'Gospodarka, do przodu”, czyli wyborczy program Trzeciej Drogi

Pod hasłem 'Gospodarka, do przodu’ w sobotę w Warszawie odbył się kongres Trzeciej Drogi. Liderzy Polskiego Stronnictwa Ludowego i Polski 2050 zaprezentowali swój program wyborczy.

– Dla nas, ale także dla mnie osobiście to właśnie gospodarka jest najważniejsza. To od jej stanu zależy, jak nam się żyje – mówi Arkadiusz Bąk, szef PSL-u w powiecie ostrowieckim, wiceminister gospodarki w latach 2014 i 2015 i kandydat do Sejmu Trzeciej Drogi w okręgu świętokrzyskim. -Dość podnoszenia podatków. My wprowadzimy rzecz chyba teraz najważniejszą dla przedsiębiorców, czyli WAT kasowy wreszcie. Mówi się o tym od lat i do tej pory nikt tego nie wprowadził, a chodzi o to, żeby płacić podatek od zapłaconej faktury, a nie wystawionej. Musimy wrócić do zasady zaufania do przedsiębiorców,  do podatników, a nie traktowania ich jak przestępców. Przedsiębiorcom trzeba pozwolić zarabiać pieniądze, żeby mogli płacić podatki, które muszą być do zapłacenia, a więc w odpowiedniej wysokości – podkreśla.

Oprócz zamrożenia podatków na cztery lata i odprowadzenia VAT-u tylko od zapłaconej faktury Trzecia Droga postuluje powrót do równej składki zdrowotnej dla przedsiębiorców, zamiast wprowadzonej przez PiS składki proporcjonalnej, uzależnionej od dochodu. Małym firmom w kłopotach finansowych obiecuje wakacje zusowskie. ZUS miałby także przejąć płacenie zasiłku chorobowego dla pracownika już od pierwszego dnia zwolnienia.

– Ważny jest dla nas dobrowolny ZUS dla przedsiębiorców, którzy prowadzą jednoosobowe działalności gospodarcze, żeby ktoś, kto sam prowadzi firmę mógł sobie dostosować wysokość składki do swoich potrzeb i oczekiwanej w przyszłości emerytury. Dziś ci mali przedsiębiorcy są karani za to, że sami się zatrudniają, że pracują – wymienia Arkadiusz Bąk.

Trzecia Droga chce ulg podatkowych dla rodzin, nazwanych francuskim PiT-em, których wysokość byłaby uzależniona od liczby wychowywanych dzieci. Ważnym elementem programu PSL-u i Trzeciej Drogi – jak wymienia Arkadiusz Bąk – jest też rozwijanie zielonej energii dzięki odblokowaniu środków z KPO, zniesienie wprowadzonych przez PiS obostrzeń i ułatwienie zasad handlu 'zielonym prądem’. – Trzeba pamiętać, że osiem lat temu PiS wprowadził ustawę wiatrakową i inne rozwiązania, które zablokowały rozwój OZE w Polsce, utrudniły rozliczania. Tysiące obywateli ma fotowoltaikę i teraz już jej się nie opłaca instalować. Postulujemy uwolnienie energii poprzez jej rozproszenie, a nie centralizowanie. W Polsce nadal dominuje filozofia wielkich kominów, a my ją chcemy zmienić na filozofię prosumencką filozofię rozproszonego generowania energii. Chodzi o ułatwienia, żeby się opłaciło produkować energię i ją zużywać, a nie płacić koncernom państwowym – tłumaczy.

Trzecia Droga chce też poluzowania zakazu handlu – sklepy mogłyby pracować przez dwie niedziele w miesiącu.

/mag/

Ważne wydarzenia