Dużą odpowiedzialnością wykazał się jeden z mieszkańców powiatu pruszkowskiego, który zgłosił się na komendę policji w Skarżysku Kamiennej. Na dyżurkę przyszedł z… kotem w transporterze.
Mężczyzna poinformował, że jest poszukiwany do odbycia kary więzienia za niepłacenie alimentów. Ograniczenie wolności ma potrwać 3 miesiące. Ale – jak tłumaczył 36-latek – w międzyczasie przygarnął i zaopiekował się bezdomnym kotem. Na czas aresztu chciał oddać go komuś w opiekę i w internecie znalazł nawet chętną do przygarnięcia czworonoga kobietę, jednak ta nie przyszła na umówione spotkanie.
Tak więc ze zwierzakiem przyszedł na komendę licząc, że policja mu pomoże.
– Ostatecznie kotem, a konkretnie kotką zaopiekowali się pracownicy suchedniowskiego schroniska dla zwierząt. Kotka przejdzie badania, kwarantannę i będzie czekać na nowego właściciela – mówi Jarosław Gwóźdź, oficer prasowy skarżyskiej komendy policji.
I tak kotka znalazła opiekę w schronisku, a mężczyzna…. w areszcie.
/mjk/