Na trzy miesiące aresztowany został prezydent Jarosław Górczyński. Sąd na nocnym posiedzeniu przychylił się do wniosku prokuratury o zastosowanie takiego środka zapobiegawczego wobec prezydenta Ostrowca, po tym, jak przedstawione zostały mu nowe zarzuty.
O tym, że taki wniosek do sądu przygotowała prokuratura informowaliśmy już wczoraj. Dziś potwierdził nasze nieoficjalne informacje prokurator Łukasz Łapczyński, rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej.
– Usłyszał on cztery kolejne zarzuty dotyczące nakłaniania świadka do składania fałszywych zeznań, poprzez zatajenie sprzedaży podejrzanemu złotych i srebrnych monet o wartości 1 miliona 700 tysięcy złotych. Monety te zostały zabezpieczone podczas przeszukania mieszkania podejrzanego w marcu tego roku. Kolejne zarzuty dotyczą złożenia fałszywych oświadczeń majątkowych za lata 2020-2021 oraz za rok 2022 poprzez zatajenie posiadania monety o wadze 1 kilograma, którą nabył Jarosław G. za kwotę 210 tysięcy złotych – mówi prokurator Łukasz Łapczyński, rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej. – W sprawie zachodzi konieczność dokonania szeregu dodatkowych czynności dowodowych. Możemy powiedzieć, że sprawa jest rozwojowa – dodaje.
Czyny zarzucone prezydentowi Ostrowca zagrożone są karą do 8 lat pozbawienia wolności.
Oświadczenie wydali już obrońcy Jarosława Górczyńskiego – Jacek Dubois i Beata Woch.
„W związku z komunikatem Prokuratury dotyczącym zastosowania tymczasowego aresztowania wobec Prezydenta Ostrowca Świętokrzyskiego Jarosława Górczyńskiego oświadczamy, że nieprawdziwe są twierdzenia, że podejrzanemu przedstawiono nowe zarzuty korupcyjne. Jedyny spór, podlegający ocenie Sądu, dotyczy obawy matactwa jako przesłanki stosowania aresztu. Obrona i podejrzany nie zgadza się z tym twierdzeniem Prokuratury i neguje podstawy aresztu, dlatego niezwłocznie po doręczeniu uzasadnienia postanowienia zostanie złożone zażalenie na wydane postanowienie”- napisali obrońcy.
Przypomnijmy, że prezydent Ostrowca pierwszy raz został zatrzymany przez CBA w marcu. Postanowiono mu pięć zarzutów, dotyczących przyjęcia łapówek w łącznej wysokości 40 tysięcy złotych. Prokuratura Krajowa ujawniła także fragmenty nagrania, na których widać, jak Jarosław Górczyński ma przyjmować łapówkę.
/mag/
