Absolwenci ostrowieckiej „Trójki” spotkają się 2 maja na spontanicznym zjeździe

Fot. archiwum

Miało być zwykłe spotkanie towarzyskie w gronie kolegów z klasy, a zapowiada się prawdziwy, choć nieformalny zjazd absolwentów Publicznej Szkoły Podstawowej numer 3 w Ostrowcu.

Marek Słowiński, który mieszka poza Ostrowcem, po dyskusjach ze szkolnymi kolegami na jednym z portali społecznościowych wpadł na pomysł, by właśnie w majowy weekend spotkać się i powspominać.

– Opublikowałem zdjęcie z zakończenia ósmej klasy, 1968 rok i zaproponowałem spotkanie absolwentów z mojego rocznika. No i zaczęły się telefony, zrobiło się z tego spotkanie pokoleń – mówi Marek Słowiński.

Do tej pory na nieformalny zjazd absolwentów zgłosiło się już ponad 200 osób. Wiele osób w tym czasie odwiedza w Ostrowcu bliskich, inni mieszkają tu na stałe. Także przedstawiciele najstarszych roczników.

– Najstarszy uczestnik tego zlotu, pan Kazimierz jest z rocznika 1930. Rozmawialiśmy, ma niesamowitą pamięć i jasny umysł. Drugi, pan Witold to rocznik 1936. Mamy nadzieję, że będzie z nami nasza fantastyczna pani od chemii Ela Sałatowska. Kilka tygodni temu skończyła 80 lat. Obiecała, że się pojawi – wylicza Marek Słowiński.

W przedsięwzięcie zaangażowali się dyrekcja i nauczyciele „Trójki”, którzy we wtorek otworzą jej podwoje dla byłych uczniów. Spotkanie absolwentów rozpocznie się o godzinie 11 na placu przed szkołą. Potem planowane jest jej zwiedzanie, które z pewnością wypełnione będzie wspomnieniami. Po południu absolwenci – a niektórzy widzieć się będą po raz pierwszy od kilkudziesięciu lat – planują spotkanie towarzyskie.

/sla/

Ważne wydarzenia