Plan się nie udał, ale mieszkańcy Chmielowa nadal chcą walczyć o inny przebieg obwodnicy Ostrowca

Mieszkańcy Chmielowa, którzy nie godzą się na poprowadzenie obwodnicy Ostrowca Świętokrzyskiego przez ich miejscowość nie będą mogli odwołać się od wydanej 10 lutego 2014 roku decyzji środowiskowej dla tej inwestycji. Postanowienie stwierdzające niedopuszczalność takiego odwołania wydał w piątek, 24 marca Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska.

– Taka decyzja nie podcina nam skrzydeł – komentuje Krzysztof Kubicki, sołtys Chmielowa. – My nadal jesteśmy zdeterminowani i będziemy walczyć, mamy jeszcze inne drogi. Na pewno będziemy blokować drogę krajową nr 9, będziemy się odwoływać od różnych pism – dodaje.

Mieszkańcy Chmielowa podnoszą, że budowa obwodnicy Ostrowca w planowanym korytarzu wiąże się z wyburzeniem blisko czterdziestu domów w ich miejscowości, a inne będą usytuowane pod nowymi wiaduktami lub w ich pobliżu. Droga szybkiego ruchu – jak wskazują – przedzieli Chmielów na dwie części i uprzykrzy im życie.

Po zamknięciu mieszkańcom Chmielowa drogi do odwołania się od decyzji środowiskowej liczą, że jej ważność wygaśnie zanim wybrana w przetargu firma wykona dokumentację techniczną i uzyska wszelkie pozwolenia na realizację inwestycji. – Wykonawca dokumentacji projektowej i GDDKiA muszą złożyć komplet dokumentów wraz ze zgodami na realizację zadania do wojewody do 10 lutego 2024 roku i będziemy robić wszystko, żeby to nie doszło do skutku – zapowiada sołtys Kubicki.

Wydanie zezwolenia na realizację inwestycji drogowej ZRID, które uzyskać ma wykonawca dokumentacji projektowej przed wygaśnięciem ważności decyzji środowiskowej, czyli przed 10 lutego 2024 roku, wiąże się z przeniesieniem własności wskazanych działek z dotychczasowego właściciela na skarb państwa, a inwestycja otrzymuje status natychmiastowej wykonalności.

/mag/

Ważne wydarzenia