Ostrowiecki MEC przygotowuje się do uruchomienia wyremontowanej i przygotowanej przed rokiem do pracy ciepłowni gazowej przy Alei Solidarności na terenie starej huty. Pomysł, by część ciepła produkować z gazu, a nie tylko paliwa stałego odłożyli w czasie, bo ceny gazu poszybowały w górę, osiągając cenę 700, a nawet 800 złotych za megawatogodzinę.
– Ta produkcja ciepła z gazu była nieopłacalna. Dopiero teraz, gdy udało nam się zakontraktować od 1 maja, na razie na okres 1 kwartału gaz w cenie poniżej 300 złotych za megawatogodzinę decyzja już zapadła. Od maja uruchomimy i ona będzie pracowała na rzecz centralnej ciepłej wody, chyba, że jeszcze będzie potrzeba, to również centralnego ogrzewania – mówi Dariusz Wojtas, prezes MEC.
Przystosowanie kotłowni do spalania gazu kosztowało spółkę blisko 1 milion złotych. Przestawienie się w części na gaz miało przynieść oszczędności, nie tylko na samym paliwie. – Tam jest obniżona moc poniżej 20 megawat, w związku z tym nie wchodzi w rachubę płatność za certyfikaty CO2 – wyjaśnia prezes Wojtas.
Cena sięgająca 300 złotych za megawatogodzinę jest porównywalna z ceną paliwa stałego, a za uprawnienia do emisji CO2 w ubiegłym roku MEC będzie musiał zapłacić 35 milionów złotych.
/mag/
