Strażacy, w tym także ochotnicy z Ostrowca i powiatu ostrowieckiego, przedstawiciele komendy wojewódzkiej, lokalnej władzy, parlamentarzyści spotkali się dziś w ostrowieckiej Komendzie Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej na naradzie rocznej.
– Miniony rok był mniej tragiczny od poprzedniego – podsumowuje Barbara Majdak, oficer prasowy komendy w Ostrowcu. – Dla nas wyznacznikiem podsumowania roku jest ilość ofiar śmiertelnych i poszkodowanych w zdarzeniach. W tym roku mieliśmy tylko jedną ofiarę, a 15 osób doznało obrażeń w pożarach. Rok wcześniej były 3 ofiary śmiertelne i 16 osób poszkodowanych – dodaje.
Strażacy na rocznej naradzie podsumowują nie tylko zdarzenia, ich ilość i przebieg akcji, ale także stan wyszkolenia jednostek wchodzących w skład krajowego systemu ratowniczo-gaśniczego, działania edukacyjne, oceniają sprzęt, którym dysponują i wskazują potrzeby. – Największą potrzebą jest modernizacja naszego stanowiska kierowania. Gdybyśmy mieli finansowanie, to chcielibyśmy kupić nowy sprzęt. To stanowisko jest takim naszym oczkiem w głowie. To pierwsza instytucja, z którą styka się człowiek, który zgłasza pożar. Trafiają do nas wszystkie zgłoszenia i stąd nasz dyspozytor wysyła na miejsce siły i środki – mówi Barbara Majdak.
Sprzęt teleinformatyczny wymaga ciągłych ulepszeń, a stanowisko kierowania w ostrowieckiej komendzie nie było modernizowane od 2005 roku.
Zdarzenia z poprzednich lat wskazują, że niezbędnym wyposażeniem jest też druga łódź ratownicza, drugi skokochron. Strażacy chcieliby też wymienić starsze samochody – jeden ciężki i jeden lekko rozpoznawczo-ratowniczy na nowe. Jednostka nr 1 przy ulicy Wardyńskiego wymaga remontu dachu.
/mag/
