424 świece okopowe przygotowali w ubiegłym tygodniu członkowie Polski 2050 Szymowa Hołowni, dzięki puszkom dostarczonym przez mieszkańców Ostrowca.
Odzew na przedświąteczny apel był naprawdę duży.
– Wiele osób odpowiedziało na apel, a kilkanaście osób brało udział w wykonaniu świec – mówi Kamil Stelmasik, jeden z inicjatorów akcji w Ostrowcu. – Sama idea wyszła od emigrantów z Ukrainy, konkretnie pewnej dziewczyny, której tata jest na froncie. Potem rozpowszechniła się na całą Polskę. Myślę, że w razie potrzeby powtórzymy tę akcję.
Puszki dostarczały zarówno indywidualne osoby, jak i grupy, na przykład Ostrowieckie Stowarzyszenie Przyjaciół Zwierząt Animals.
Wykorzystano starą metodę polegającą na tym, że tekturę karbowaną zwija się w puszce, formułuje knot i zalewa parafiną z rozpuszczonych końcówek starych świec. Te przygotowane w Ostrowcu zostaną zalane parafiną w rozlewni świec Tomasza Stoli, a tym tygodniu wyruszą w drogę.
– 20 stycznia pojadą do Lwowa i dalej będą już rozdysponowane na front i dotrą mam nadzieję do wszystkich osób, które ich bardzo potrzebują – mówi Kamil Stelmasik. – To oczywiście „wyjście awaryjne”, ale taka rzecz, która umożliwia zagrzanie się, oświetlenie pomieszczenia, ale też podgrzanie albo wręcz ugotowanie skromnego posiłku.
Zapowiada też, że w razie konieczności podobne akcje będą organizowane ponownie.
/sla/