W ostrowieckim szpitalu przeprowadzono w piątek, 13 stycznia pierwszy zabieg przeszczepu mikroflory jelitowej u pacjentki cierpiącej na zakażenie bakterią powodującą uporczywe biegunki. W naszym województwie takie zabiegi robią tylko trzy placówki lecznicze.
Chodzi dokładnie o bakterię Clostridium difficile, która swoje żniwo zaczęła zbierać szczególnie w czasie pandemii. Zakażenie groźne się szczególnie przy wyjałowieniu jelit spowodowanym długotrwałym przyjmowaniem antybiotyków.
– Niestety śmiertelność u pacjentów powyżej 75 roku życia, zakażonych tą bakterią sięga 45 procent. Problem leży w tym, że jest to zakażenie nawrotowe i każde kolejne podanie antybiotyku powoduje nawrót choroby – mówi Dariusz Tumulec, pełniący obowiązki dyrektora Wielospecjalistycznego Szpitala w Ostrowcu.
Do tej pory w Polsce dostępne były dwa leki, w tym jeden importowany i kosztujący około 10 tysięcy złotych. Metodą leczenia jest przeszczep mikroflory jelitowej. Wcześniej była to procedura bardzo skomplikowana i mniej komfortowa, bowiem pacjentom trzeba było zakładać sondę. Teraz wystarczy doustna kapsułka i taką właśnie podano w piątek pierwszej pacjentce w Ostrowcu. Przeszczep przeprowadził lekarz Dariusz Tumulec, któremu towarzyszył zespół lekarsko – pielęgniarski Oddziału Wewnętrznego II z Pododdziałem Nefrologicznym.
– To pierwszy w naszym mieście, powiecie i również powiatach ościennych zabieg zakończony sukcesem. Miejmy nadzieję, że pacjentka nigdy do nas nie wróci, a wracała regularnie. Uważam, że tę metodę leczenia należy rozpropagować bardzo szeroko – mówi Dariusz Tumulec. – Dlatego zwracam się do wszystkich ościennych szpitali, jeżeli macie pacjentów, którym możemy pomóc, prosimy o kontakt. Będziemy ich kwalifikować i ustawiać w kolejce do przeszczepu. W województwie mamy jeszcze dwie placówki, które wykonują ten zabieg, w Kielcach i Busku Zdroju.
Dzięki tej metodzie leczenie skraca się z sześciu tygodni do pięciodniowego pobytu w szpitalu przed podaniem kapsułki. Pacjent powinien odczuć poprawę w ciągu 48 godzin. Dodatkowo nie ma właściwie żadnych przeciwwskazań do podania leku.
Prognozuje się, że w 2023 roku zakażenie dotknąć może nawet 24 tysiące Polaków. Do szpitala w Ostrowcu co tydzień trafia średnio trzech zakażonych, którzy muszą być izolowani.
/sla/
