Pożar w nowej bazie MZK. Są zniszczenia

fot. Państwowa Straż Pożarna w Ostrowcu

– Dla nas jest to bardzo duży cios, bo do nowej bazy wprowadziliśmy się przed miesiącem – mówi Jarosław Kateusz, prezes Miejskiego Zakładu Komunikacji w Ostrowcu Świętokrzyskim po nocnym pożarze na terenie obiektu przy ulicy Samsonowicza.

– Miesiąc temu przeprowadziliśmy się, a teraz ten pożar. Jeżeli chodzi o autobus, to strata nie jest duża, bo samochód i tak był przeznaczony do kasacji po nowym roku, ale są straty w myjni i to jest problem – wyjaśnia prezes MZK.

Straż pożarna o pożarze na terenie nowej bazy MZK została powiadomiona krótko przed 23.00 w nocy. Natychmiast wysłali do zdarzenia 6 samochodów i 17 ratowników. -Gdy dotarliśmy na teren zdarzenia, to okazało się, że w budynku myjni na placu MZK doszło do pożaru autobusu. Wewnątrz tego obiektu panowało bardzo duże zadymienie, a pożarem objęty był tył autokaru – opowiada Barbara Majdak, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Ostrowcu Świętokrzyskim. Pożar, jak dodaje, szybko udało się dogasić i na szczęście nie było osób poszkodowanych. Są jednak straty materialne. – Dopiero organizujemy wycenę. Musi przyjechać rzeczoznawca oraz specjaliści z firm, które montowały poszczególne urządzenia. One niestety odkształciły się przez wysoką temperaturę i są do wymiany wszystkie – mówi prezes Kateusz.

Obiekt na szczęście był ubezpieczony i odtworzenie myjni ma zostać sfinansowane właśnie z ubezpieczenia. Teren bazy jest wyposażony w urządzenia przeciwpożarowe i one – jak zaznacza prezes Kateusz – zadziałały. – Gdy dyspozytor zorientował się, że coś się dzieje i już nie był w stanie wejść do tej myjni, tak duże było zadymienie. Obiekt jest wyposażony w systemy przeciwpożarowe. Jeden z nich odcina prąd, drugi automatycznie powiadamia i służby. One zostały uruchomione i zadziałały. Straż pożarna przyjechała niemal natychmiast – informuje prezes Kateusz.

/mag/

fot. Państwowa Straż Pożarna w Ostrowcu Świętokrzyskim

Ważne wydarzenia