Od poniedziałku, czyli już pełny tydzień w Spółdzielni Mieszkaniowej Krzemionki pracuje nowy zarząd wskazany przez wybraną na zorganizowanej przez mieszkańców walnym zgromadzeniu nową Radę Nadzorczą. Wysłany został już także wniosek o wpisanie do KRS nowych władz.
– Żeby to ukazało się, jako wpis potrzeba czasu. Nie otrzymaliśmy do tej pory z KRS żadnej informacji, że coś zostało nieprawidłowo zgłoszone –
mówi Teresa Karkocha, która od poniedziałku pełni funkcję członka zarządu spółdzielni. Na pełniącą obowiązki prezesa wskazana została Halina Kapuśniak. – Jako nowy zarząd skupiamy się przede wszystkim na tym, żeby zapanowała tutaj normalność, żeby spółdzielnia była otwarta dla wszystkich członków, żeby mogli przyjść do nas, porozmawiać – dodaje.
Teresa Karkocha przyznaje, że dopiero się wdraża. Zaznacza, że jedną z pierwszych decyzji nowych władz było usunięcie wstawionych przez poprzedników drzwi z elektronicznym kodem, strzegących biura spółdzielni. Zapowiada także przeprowadzenie wewnętrznego audytu. Z poprzednikami – jak dodaje – nie spotkała się po przejęciu obowiązków członka zarządu. Magdalena Lis, która pełniła funkcję członka zarządu przebywa na zwolnieniu lekarskim, a odwołana z funkcji prezesa spółdzielni Ewa Żelazowska po prostu nie pojawia się w budynku spółdzielni. – Z ZUS nie przyszła informacja o zwolnieniu lekarskim byłej prezes Ewy Żelazowskiej. Nie ma potwierdzenia w dokumentach także tego, że przebywa na urlopie wypoczynkowym – mówi Teresa Karkocha.
/mag/
