Gminy województwa świętokrzyskiego nadal nie otrzymały wszystkich funduszy na wypłatę dodatków węglowych. Niecierpliwią się mieszkańcy, którym samorządy nie wypłacają pieniędzy, mimo że ich wnioski zostały pozytywnie rozpatrzone, a także urzędnicy.
– Zaległości rosną, a my wciąż nie wiemy i nie możemy ludziom powiedzieć kiedy wojewoda przeleje nam pieniądze – mówił wczoraj Radiu Ostrowiec Jerzy Murzyn, wójt Bodzechowa. – Od dwóch tygodni nie mamy tych pieniędzy. Złożyliśmy zapotrzebowanie i w dalszym ciągu środków finansowych nie ma. We wtorek na spotkaniu wójtów i burmistrzów w Sandomierzu zapytaliśmy o to przedstawiciela urzędu wojewódzkiego i nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi. W ogóle się nie ustosunkował. Ludzie czekają, dzwonią do nas, przychodzą, bo mają zweryfikowane wnioski, a my czekamy na pieniądze. Przypominam, że to są środki państwowe – wyjaśnia wójt Murzyn.
O taką informację zwróciliśmy się do rzeczniczki wojewody świętokrzyskiego w miniony piątek. W mailu Marzena Chodakowska wskazuje, że 'środki na wypłatę dodatku węglowego przekazywane są do budżetu Wojewody przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska w określonych w ustawie terminach i są przekazywane sukcesywnie’. Twierdzi też, że na dziś nie można mówić o zaległościach.
Co innego wynika jednak z pisma, jakie wojewoda Zbigniew Koniusz rozesłał do gmin po tym, jak zwolnił wicedyrektora wydziału infrastruktury i rozwoju. Leszek Śmigas przekazał samorządom, że nie otrzymają pełnych wypłat dodatków, bo urząd wojewódzki otrzymał zaledwie 15 procent środków. Dotyczy to zapotrzebowań od samorządów złożonych do 4 listopada. Wojewoda Koniusz w tym piśmie prosi samorządowców o podanie 'brakujących kwot z poprzednich zapotrzebowań’ na wypłatę dodatków węglowych.
Zapewnił też, że środki te są zabezpieczone w budżecie państwa i będą przekazywane samorządom. Do dziś nie zostały, a rzeczniczka wojewody nie odpowiada nam na pytanie kiedy samorządy dostaną pieniądze.
Dziś rzeczniczka wysłała nam kolejnego maila. Czytamy w nim, że 'z chwilą otrzymania tych środków przez wojewodę, co może nastąpić w najbliższych dniach, zostaną one niezwłocznie przekazane gminom’.
Wynika z tego, że rząd nie przekazuje na czas i w odpowiedniej wysokości środków na wypłatę ludziom dodatków węglowych.
/mag/