Tłumy na Krzemionkach. Trwają obchody setnej rocznicy wielkiego odkrycia

Bogate w atrakcje obchody setnej rocznicy odkrycia w Krzemionkach pradziejowych kopalni krzemienia pasiastego potrwają jeszcze przez tydzień. Rozpoczęły się w miniony weekend.

Rozpalanie ognia, neolityczna kuchnia – wcale nie taka uboga, tkactwo, obróbka bursztynu, poroża i kości, a także krzemienia i kamienia, garncarstwo – to i wiele więcej prezentowali podczas obu dni weekendu na terenie neolitycznej osady rekonstruktorzy z kilku grup w ramach  Krzemionkowskich Spotkań z Epoką Kamienia. Wydarzeniu, które organizowane jest już od wielu lat przez muzeum towarzyszyły także laboratoria naukowe. Naukowcy wielu różnych dziedzin z zaprzyjaźnionych muzeów i instytutów naukowych opowiadali i pokazywali proces rekonstrukcji twarzy człowieka na podstawie czaszki lub jak określany jest wiek znaleziska i jego przeznaczenie. Na gości czekały wystawy plenerowe, liczne prelekcje i spacery przyrodnicze. – Mamy dzieci, które chcieliśmy oderwać od komputera, więc postanowiliśmy im pokazać, jak radzili sobie pierwotni ludzie na tych terenach, czym się odżywiali, jakie prace, czynności musieli wykonywać, żeby przetrwać. Fajnie, że mogą liznąć w taki sposób naszej historii – opowiadał pan Łukasz z Ostrowca. – Za mało wiemy o skarbach naszej Małej Ojczyzny, a to jest unikat na skalę światową. Bardzo dobrze, że są takie wydarzenia. Przyjechaliśmy z dziećmi, żeby pokazać im naszą prehistorię – mówiła z kolei pani Bernadetta, która z rodziną do Krzemionek wybrała się z Ożarowa, ale goście zjeżdżali także z odległych regionów kraju. W dwa dni weekendu rezerwat odwiedziło około 1300 turystów.

Wiele osób zdecydowało się na zakup pamiątkowej srebrnej monety wydanej przez Narodowy Bank Polski z okazji świętowanego jubileuszu. Kolekcjonerskie monety o nominale 50 złotych w Krzemionkach można było kupić tylko w weekend. Cena – to 950 złotych. – Krzemionki to nasza perła, unikat w skali świata. Poza tym ta moneta jest bardzo ładna  i mimo, że jest droga chcieliśmy ją mieć na pamiątkę, a nie każdy może ją mieć, bo nakład jest bardzo mały, zaledwie 7 tysięcy – wyjaśniał pan Grzegorz. Monety z eliptyczną wstawką z krzemienia pasiastego, dzięki której każda jest niepowtarzalna są nadal dostępne w oddziałach okręgowych Narodowego Banku Polskiego. W muzeum na Krzemionkach kupiło je kilkadziesiąt osób.

Kto nie zdążył odwiedzić muzeum w weekend – może wybrać się na przykład jeszcze dziś. Krzemionkowskie Spotkania z Epoką Kamienia, czyli rekonstrukcje na terenie neolitycznej osady dziś jeszcze trwają do 18.00. Podobnie będzie we wtorek, gdy wypadnie setna rocznica odkrycia z 19 lipca 1922 roku, którego dokonał geolog Jan Samsonowicz. Odwiedzający muzeum tego dnia staną się świadkami tego znaczącego wydarzenia, za sprawą inscenizacji historycznej. – W role Jana Samsonowicza oraz mieszkańców wsi Krzemionki wcieli się osiem osób. Twórcy inscenizacji mieli różne możliwości rekonstrukcji tego momentu, bo nie mamy szczegółowych relacji tej chwili. Wiemy tylko jak wyglądała ścieżka badawcza odkrywcy. Nie chcę zdradzać konkretnego scenariusza pomysłu, który wydaje mi się bardzo prawdopodobny – wyjaśnia Andrzej Przychodni, dyrektor Muzeum Historyczno-Archeologicznego.
Inscenizację we wtorek zaplanowano na godzinę 17.00, a wcześniej, o 16.00 – pod Pomnikiem Jana Samsonowicza złożone zostaną kwiaty.

Prezentacje i warsztaty do neolitycznej osady wrócą na kolejny weekend ze specjalnymi pokazami o 14.00. W sobotę o 15.00 otwarta zostanie wystawa czasowa – fotografie Franco Storti`ego, pt. Megality. Wystawie towarzyszyć będzie prelekcja na temat megalitów.
Całe obchody setnej rocznicy okrycia kopalni krzemienia pasiastego, wpisanych w 2019 roku na listę światowego dziedzictwa UNESCO potrwają do niedzieli.

/mag/

Ważne wydarzenia