Od października ubiegłego roku w ostrowieckim szpitalu działa bezpłatna dla pacjentek szkoła rodzenia. Zainteresowanie taką formą wsparcia jest bardzo duże.
– W naszym odczuciu jest to strzał w dziesiątkę. Organizujemy już szósty kurs czyli cykl zajęć dla pacjentek i telefony się urywają – mówi Monika Wójcik, położna i prelegentka szkoły rodzenia. Zajęcia, wspólnie z koleżanką, położną Małgorzatą Kiszką prowadzą w dwóch grupach dwa razy w tygodniu. Nie ograniczają się one jedynie do wiedzy teoretycznej na temat porodu. – To zajęcia aktywne, które mają przygotować do porodu naturalnego, ale także wyposażyć w wiedzę na temat porodu, połogu i opieki nad malutkim dzieckiem – dodaje. – Obserwujemy taki niepokojący trend dużego procentu porodów zakończonych cięciem cesarskim, natomiast ja uważam, że natura wzbogaciła kobietę w takie mechanizmy, żeby mogła urodzić drogami natury i szkoła przygotowuje do tego, żeby pacjentka świetnie wyuczyła sobie poród, przede wszystkim, żeby wypracowała sobie właściwego oddychania torem przeponowym – wyjaśnia Monika Wójcik.
W ostrowieckim szpitalu blisko połowa ciąż rozwiązuje się przez cięcie cesarskie. Odsetek ten jest znacznie niższy w grupie kobiet, które uczestniczyły w zajęciach szkoły rodzenia i sięga 20. procent.
/mag/