Co z uchodźcami w hotelach? Powiat szuka miejsc, starosta apeluje do mieszkańców o pomoc

Tylko do piątku grupa stu dwudziestu uchodźców wojennych z Ukrainy, których rząd poprzez wojewodów zakwaterował w zajeździe Leśne Kąty i w hotelu Accademia mogą tam zostać. Starosta Marzena Dębniak nie chce nikogo przewozić do hal i apeluje o pomoc.

Jak już informowaliśmy, rząd nie chce finansować pobytu uchodźców z Ukrainy w kwocie wynegocjowanej na początku i ustalił sztywną stawkę 40 złotych za osobę za dobę. Ma ona obowiązywać właśnie od piątku. Hotelarze podkreślają, że to dużo za mało, by choćby pokryć koszty utrzymania obiektów, zwłaszcza, że są zobowiązani również do zapewnienia uchodźcom trzech posiłków dziennie.

Marzena Chodakowska, rzeczniczka prasowa wojewody świętokrzyskiego mówi, że wysokość stawki jest negocjowana i może zostać podniesiona, ale nie mówi o ile i kiedy. Podkreśla, że poprosili samorządy, powiaty i straż pożarną o przygotowanie wykazu miejsc dla uchodźców. – Tworzona jest baza dodatkowa. To są hale, to są remizy OSP. Bardzo mocno nas wpiera Państwowa Straż Pożarna i strażacy ochotniczy, ponieważ strażacy udostępniają swoje jednostki – informuje.

Starosta Marzena Dębniak podkreśla jednak, że powiat ostrowiecki nie ma obiektów, żeby zapewnić schronienie stu dwudziestu  osobom. Ostatnie wolne miejsca w internacie zajęli młodzi sportowcy z Lwowa, którzy będą kontynuować naukę w Szkole Mistrzostwa Sportowego. – Mnie jest najbardziej przykro z powodu dzieci, które już się pozapisywały do szkół, już uczestniczą w zajęciach. Staramy się szukać jakiś miejsc, bo to są rodziny z dziećmi, aby nie było konieczności odwozić tych rodzin do jakiejś hali – wyjaśnia. Potwierdza, że negocjacje z wojewodą świętokrzyskim o podniesieniu stawki za kwaterunek uchodźców w hotelach, hostelach czy zajazdach są prowadzone, ale zwraca uwagę, że czasu nie zostało dużo. – Nikt nie wie kiedy i o ile, bo podniesienie tej kwoty do 60 złotych niczego nie zmieni – wyjaśnia. Do mieszkańców, którzy mogliby pomóc kieruje specjalną prośbę. – Jeżeli ktoś chciałby ugościć te rodziny u siebie, ma taką możliwość, to serdecznie proszę się z nami skontaktować – apeluje starosta Dębniak.

Marzena Dębniak przypomina, że 40 złotych za osobę na dzień wypłacane będzie także takim osobom, które przyjmą uchodźców pod swój dach. A chodzi o 20 rodzin, głównie matek z dziećmi. – To, co państwo daje, czyli te 40 złotych za osobę za dzień możemy zagwarantować. Zależy mi bardzo, i szukam wszędzie gdzie to możliwe, żeby tych dzieci nigdzie nie wywozić, żeby mogły uczyć się w tej szkole, do której się zapisały i nie musiały mieszkać w hali – zaznacza.
Wnioski o wypłatę rekompensaty składać będzie można w gminach już od środy. Osoby zainteresowane przyjęciem jednej z rodzin proszone są o telefon na numer powiatowej infolinii – 730 911 922.

/mag/

Ważne wydarzenia